Szanowni Państwo! W 2020 roku Redakcja «Echa Polesia» bierze udział w unikatowym projekcie. Prace zostały rozpoczęte trzy lata temu w roku 2017, kiedy Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Brześciu wspólnie z brzeskim krajoznawcą Iwanem Czajczycem oraz Domem Polskim w Baranowiczach przy współpracy z pismem «Echa Polesia», przeprowadzili wystawę zdjęć i dokumentów «Z archiwum rodzinnego». W tym roku ponownie wspolnie przygotowujemy nową wystawę «Czas. Wydarzenia. Losy». Zaprezentujemy, oprócz fotografii z albumów rodzinnych, wspaniałe zdjęcia z Państwowego Archiwum Obwodu Brzeskiego, z różnych muzeów oraz kolekcji prywatnych. W tym roku w każdym numerze pisma będziemy drukowali unikatowe zdjęcia w blokach tematycznych, a po 2 wystawach przygotujemy specjalny numer pisma z fotografiami i dokumentami.
Wśród miejscowej ludności na Kresach Żołnierze i Óficerowie Wojska Polskiego zawsze cieszyli się ogólnym szacunkiem. Duży wpływ mieli wojskowi na rozwój infrastruktury Brześcia i całego Polesia, na rozwój ekonomiczny danego terytorium, co sprzyjało rozwojowi handlu i przedsiębiorczości.
Wojskowi 9 dystryktu aktywnie działali w latach światowego kryzysu ekonomicznego 1929 – 1933, który dotknął Polskę międzywojenną. Pomagali osobom bezrobotnym, dzieciom z biednych rodzin, głodującym. W postanowieniu władz wojskowych z dnia 29 października 1932 roku zapisano, iż pomoc osobom bezrobotnym powinna wygłądać w następujący sposób: zatrudnianie w jednostkach wojskowych, zbiórka pieniędzy na rzecz pomocy bezrobotnym. Do końca marca 1933 roku nie wolno było zwalniać pracowników cywilnych. W przypadku konieczności zwolnienia, należało zwalniać osoby mające dodatkowe źródła zarobku albo ograniczać ilość dni pracy do 5 tygodniowo. Podczas zatrudniania w okresie zimowym należało zatrudniać osoby posiadające rodzinę, osoby niepełnosprawne i rezerwistów.
Wojsko miało duży wpływ na wszystkie dziedziny życia państwa, na przykład wojskowi mieli dosyć wysoką siłę nabywczą, co sprzyjało rozwojowi sieci gastronomicznej oraz różnego rodzaju usług. Garnizony wojskowe stacjonowały w dużych i małych miejscowościach i były znacznymi rynkami zbytu, u ludności miejscowej kupowano produkty spożywcze, pokarm dla koni itd. Oprócz tego podczas manewrów jednostki wojskowe zatrudniały włascicieli koni i powozów w celu przewiezienia ładunków.
Należy też pamiętać, że cieszyli się również szacunkim ludzie w mundurach policji, ochrony przeciwpożarowej oraz innych służb państwowych.
IWAN CZAJCZYC
TŁUM. NATALIA KORNIEJCZYK