W papierach po moim ojcu Bronisławie Nielubowiczu zachowało się ciekawe sprawozdanie delegatów Komisji Opieki Nad Zabytkami po Kościuszce i Traugutcie w Województwie Poleskim (pisownia oryginalna)

Delegaci Komisji, p.p. J. Księżepolski, Naczelnik B. Nielubowicz i Konserwator W. Husarski udali się dn. 12 lipca 1921 r. do powiatu Kobryńskiego celem zbadania na miejscu pamiątek po Kościuszce i Traugutcie..

Zbadane zostały szczegółowo wsie: Siechanowicze Małe i Siechanowicze Duże, Przyczem stwierdzono stan następujący:

сканирование0042
Siechanowicze Małe. Resztki Alei lipowej, zasadzonej przez Kościuszkę. Foto. Google, Panaramio

W Siechanowiczach Małych dwór spalony doszczętnie. Budynek ten, drewniany, stał, zdaniem właścicieli Siechanowicz, a potomków Kościuszki, na miejscu dworu z czasów Kościuszki. Obfite zarośla nie pozwoliły zbadać, czy pozostały fundamenty, które mogły posłużyć do odtworzenie planu dworu; według przypuszczenia właścicieli fundamenty te istnieją. W każdym razie pierwotne położenie dworu dałoby się w przybliżeniu określić na podstawie znajdującego się w Siechanowiczach Małych planu majątku z roku 1910, oraz na zasadzie rozplanowania odnośnej części parku.

Poza tym za pamiątki po Kościuszce uchodzą w obrębie parku; aleja lipowa, sadzona jakoby ręką Tadeusza Kościuszki, założony przez niego tzw. labirynt, czyli szereg krętych ścieżek, ułożonych kunsztownie na sposób, spotykany w parkach z końca w. XVIII i początku XIX wieku, wreszcie dwie stare lipy, posadzone jakoby w dniu urodzin Naczelnika. Pierwsze dwa zabytki mają pozory autentyczności, co do lip, stwierdzić można z pewnością, że w dniu urodzin Kościuszki posadzone nie były, dzień ten bowiem przypada na 24 lutego, kiedy sadzenie lip jest niemożliwe. Legenda ta koliduje również z przypuszczeniem, że Kościuszko rodził się w Mewreczowszczyźnie odległej od Siechanowicz około 100 km.

Poza obrębem parku i w sąsiedztwie cmentarza znajdująca się niegdyś drewniana kaplica, w której podziemiach spoczywać miały zwłoki rodziców Kościuszki, jest doszczętnie i bez śladu zniesiona, także trudno jest nawet określić dokładnie miejsce gdzie się znajdowała.

W Siechanowiczach Wielkich (wł. P. Przybory) cerkiew drewniana, fundowana przez Kościuszków, znajduje się wstanie niezłym. Jest to budowla o założeniu przypominającym raczej kościoły katolickie, lub unickie, uwieńczone wieżą do frontu, oraz sygnaturką, z hełmami o typie późnobarokowym i pozbawionym cech wschodnich.

Zdaniem delegacji należałoby dopomóc właścicielom w odbudowaniu dworu, przy czym postarać się, aby ten dwór stanął na dawnych fundamentach, a przynajmniej na dawnym miejscu, w czym, oprócz wskazówek właścicieli oprzeć się można na dokładnych opisach Korzona. Pożądane byłoby w części dworu umieścić małe muzeum Kościuszkowskie, gdzie, oprócz pamiątek po Naczelniku, znaleźć się mogły na przykład miejscowe stroje ludowe, których typ od czasów Kościuszki uległ prawdopodobnie bardzo nieznacznym zmianom, a które obecnie zanikają. Park utrzymać w obecnym rozplanowaniu, które prawdopodobnie od czasów Kościuszki uległo nieznacznym zmianom, w tym celu park ten wprowadzić można do państwowego inwentarza zabytków.

Należy przedsięwziąć poszukiwania celem odnalezienia podziemi, w których spoczywały zwłoki przodków Kościuszki, a po ich odnalezieniu wznieść nad nimi kaplicę na miejsce dawnej zburzonej i opatrzyć ją odpowiednim napisem.

Pożądane byłoby ponadto umieścić w obrębie parku w miejscu widocznym kamień, lub znak pamiątkowy, opatrzony odpowiednimi napisami.

Kobryń. Dom Trauguta (obecnie Muzeum Suworowa) Fot. Google, Panoramio
Kobryń. Dom Trauguta (obecnie Muzeum Suworowa) Fot. Google, Panoramio

W Kobryniu delegaci obejrzeli dom, w którym według tradycji mieszkał Romuald Traugutt. Dom ten znajduje się w stanie niezłym.

W dniu 18 lipca 1921 r. delegaci komisji pp. Inż. B. Nielubowicz i konserwator W. Husarski udali się do Mereczowszczyzny (pow. kossowski), gdzie znaleźli stan pamiątek kościuszkowskich następujący:

Tak zwany „Dworek Kościuszki” jest to budynek drewniany, kryty gontem, o dachu łamanym, z niewielką sionką wejściową o typie XVIII-wiecznym. Budynek ten w ogólnym zarysie przypomina litografie Kuleszy i Wilczyńskiego, różni się zaś od nich przede wszystkiem kryciem dachu, który na litografiach pokryty jest słomą, czy też trzciną, poza tym zaś owa sionka wejściowa, na której miejscu litografie przedstawiają ganek na słupkach. Inne różnice dotyczą formy i rozkładu okien. Wytłumaczyć się dadzą niedokładnością rysowników. Obie litografie różnią się od siebie co do sionki, to pod oszalowaniem jej kryją się słupki drewniane, przypominające widoczny na litografiach ganek. Ganek ten uwidoczniony jest również na fotografii, reprodukowanej w „Budownictwie drzewnym” Glogera.

Dwór kościuszkowski w Mereczowszczyźnie po wyremontowaniu Fot. Z. Gloger, "Budownictwo Drzewne"
Dwór kościuszkowski w Mereczowszczyźnie po wyremontowaniu Fot. Z. Gloger, „Budownictwo Drzewne”

Wobec powyższego rzeczą prawdopodobną jest, że Kulesza i Wilczyński ten właśnie domek rysowali przed jego remontem i połączonymi z tym zmianami jako domek Kościuszki. Dla ostatecznego jednak sprawdzenia jego autentyczności wypadałoby wyjaśnić wyrażone przez Korzona zdanie, że dworek Kościuszki w Merczowszczyźnie od dawna nie istnieje.

Dworek znajduje się w stanie stosunkowo niezłym, wymaga jednak bezwzględnie remontu, zwłaszcza dachu i okien. Przy remoncie należałoby usunąć oszalowanie sionki celem odsłonięcia pierwotnego ganku.

Delegaci dokonali na miejscu zdjęć pomiarowych i fotograficznych. W budynku tym mieści się Urząd Komisji Osadniczej, mieszkanie kierownika tego urzędu, oraz mieszkanie dzierżawcy folwarku Merczowszczyzna.

W obrębie folwarku znajduje się poza tym kilka innych budowli, które mogłyby pochodzić z epoki Kościuszki, jakkolwiek w stosunku do drewnianych budynków gospodarczych, ścisłe określenie daty powstania jest wysoce trudne. W każdym razie budynki te posiadają bezwzględnie wartość zabytkowo-artystyczną, zwłaszcza lamus, stajnia z wozownią i stodoła i już chociażby z tego tytułu zasługuje na konserwację.

Dwór kościuszkowski w Mereczowszczyźnie: stan obecny 9po powojennej odbudowie) Fot. Google, Panoramio
Dwór kościuszkowski w Mereczowszczyźnie: stan obecny 9po powojennej odbudowie) Fot. Google, Panoramio

W bliskości „dworku Kościuszki” znajduje się pałac, wzniesiony w połowie ubiegłego wieku przez Pusłowskiego w stylu pseudogotyckim i w sposób naśladujący obronność. Budowla ta wartości zabytkowej nie posiada, jest natomiast tak obszerna, że z łatwością służyć by mogła na pomieszczenie jakiej większej instytucji. Obecnie mieści się w niej Starostwo. Folwark zawiera 60 dziesięcin ziemi i stanowi własność rządową.

Byłoby rzeczą ze wszechmiar wskazaną w Mereczowszczyźnie umieścić jakąś społeczną, lub państwową instytucję rolniczą, która dawałaby rękojmę utrzymania w należytym porządku „dworku Kościuszki” i zabudowań gospodarczych, która mogłaby wykorzystać pomieszczenia obszernego pałacu.

W dworku tym, jak o tym była mowa przy Siechanowiczach, pożądane byłoby oddzielenie przynajmniej jednego pomieszczenia na muzeum pamiątek po Kościuszce z jego epoki, z uwzględnieniem, między innymi, stroju ludowego, który do dnia dzisiejszego przetrwał w formie niewątpliwie tej samej, co za czasów Kościuszki. Mereczowszczyzna oddalona jest od miasteczka powiatowego Kossowa o 2 kilometry i z tego powodu nadaje się bardzo dobrze na pomieszczenie instytucji społecznych, lub państwowych, które mogłyby użytkować grunty folwarku. Na pomieszczenie Starostwa natomiast Merczowszczyzna ze względu na swoje oddalenie od miasta nie nadaje się.

Lubieszów. Konwikt pijarów według stanu z 1915 roku. Fot. Google, Panoramio
Lubieszów. Konwikt pijarów według stanu z 1915 roku. Fot. Google, Panoramio

Dnia 11 września 1922 r. p. Konserwator W. Husarski udał się w towarzystwie p. Kierownika Biura Odbudowy, arch. K. Próchnickiego do Lubieszowa, gdzie znalazł następujący stan rzeczy: Lubieszów, inaczej Nowy Dolsk, miasteczko leżące w pow. Pińskim nad rzeką Stochodem został w czasie wojny doszczętnie zburzony. Kościół Ojców Pijarów wraz z Kolegium, w którym, według tradycji, kształcił się Tadeusz Kościuszko, uległ silnemu uszkodzeniu. Ściany obu budowli silnie uszkodzone od kul, zwłaszcza ściany kościoła, którego szczyty są nadwerężone, poza tym w ścianach wybito otwory dla ułatwienia komunikacji. Dachów na kościele i klasztorze nie ma, sklepienia obu budowli są w wielu miejscach podziurawione. Nad wejściem do gmachu klasztoru i kolegium wmurowana tablica z ostatnich czasów, na której umieszczony jest napis stwierdzający, że tu kształcił się Tadeusz Kościuszko. Gmach klasztoru pochodzi z końca XVII wieku, kościół zaś, według danych historycznych, budowany był w latach 1745-1762. Architektura kościoła posiada wysoką wartość artystyczną, a ozdobą jego są malowidła al. Fresco, wykonane przez pijara Karola Hubla, w zakonie noszący imię O. Łukasza i pochodzącego ze Szwajnic na Szląsku. (Świdnicy na Dolnym Śląsku, B.N.). Malowidła te wykonane były w latach: 1762-1766 i należą do najwybitniejszych dzieł tego rodzaju, jakie posiadamy w Polsce. Przedstawiają one wśród ozdób architektonicznych, oraz wazonów z kwiatami, szereg obrazów religijnych figuralnych, mianowicie na ścianach i filarach 7 obrazów Świętych Pańskich, dobrze zachowanych, oraz bogate kompozycje na sklepieniu.

Tablica pamiątkowa nad bramą kolegium Pijarów w Lubieszowie (stan obecny) Fot. Google, Panoramio
Tablica pamiątkowa nad bramą kolegium Pijarów w Lubieszowie (stan obecny) Fot. Google, Panoramio

Niestety, skutkiem kilkuletniego pozostawania kościoła bez dachu kompozycje na sklepieniu są silnie uszkodzone. W całej lewej stronie kościoła, patrząc ku wielkiemu ołtarzowi, spadły one całkowicie, w nawie środkowej ocalała w połowie mniej więcej jedna tylko kompozycja, przedstawiająca Wniebowstąpienie Pańskie. W nawie prawej zachowały się prawie całkowicie dwie kompozycje: Nawiedzenie, oraz Zaślubiny N.M.P., wreszcie nad chórem muzycznym ocalał obraz, przedstawiający Św.. Cecylię.

Gmach klasztoru i kolegium, to typowe budowle klasztorne z epoki barokowej, znajduje się w stanie nieco lepszym. Obszerne pomieszczenia nadawałby się na szkoły, szpital, urzędy państwowe itp.

Uratowanie kościoła i klasztoru O.O. Pijarów w Lubaczowie od grożącej mu ruiny jest nie tylko obowiązkiem względem pamięci Kościuszki, który tu odbierać miał wykształcenie, ale jest to również obowiązkiem z punktu widzenia interesu państwa, jako opiekuna i mecenasa narodowej kultury i sztuki.

Bohdan Nielubowicz

Udostępnij na: