Jesienią Polesie pachnie lasem, wilgotnym mchem, ziołami i świeżym miodem. To właśnie wtedy, w samym sercu Prypeckiego Parku Narodowego w Laskowiczach, w dniach 18-19 października b.r. odbyło się wyjątkowe wydarzenie — festiwal „Miodowe tradycje Polesia”, który pozwolił przenieść się w świat dawnych obrzędów, zwyczajów i sekretów związanych z jednym z najstarszych rzemiosł regionu — bartnictwem.
Bartnictwo to coś więcej niż pszczelarstwo — to pradawna sztuka, licząca ponad tysiąc lat, przekazywana na Polesiu z pokolenia na pokolenie. Wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, do dziś stanowi ważny element życia tutejszych mieszkańców, będąc symbolem harmonii człowieka z naturą i lasem.
Podczas dwudniowego festiwalu uczestnicy mogli:
poznać tradycje polesiego bartnictwa i spotkać się z miejscowymi pszczelarzami,
odwiedzić warsztat bartnika i zobaczyć, jak dawniej wydłubywano i przygotowywano barcie w pniach drzew,
wyruszyć w leśną wędrówkę do starych, ukrytych w puszczy kołod i przyjrzeć się z bliska procesowi zbioru miodu.
Uczestnicy Festiwalu także odwiedzili opuszczoną wieś, która zachowała niezwykły, niemal baśniowy klimat, zajrzeli na pasiekę z tradycyjnymi ulami, i skosztowali aromatycznego miodu polesiego i pachnącej herbaty z ziół w „miodowej pracowni”, a także mieli możliwość zakupić wyjątkowy, leśny miód prosto od bartników.
Festiwal „Miodowe tradycje Polesia” to nie tylko okazja do spróbowania prawdziwego „złota lasu”, ale także możliwość dotknięcia żywej historii regionu — spotkania z ludźmi, którzy wciąż kultywują dawne obyczaje i rytuały, łącząc tradycję z codziennym życiem wśród natury. To wydarzenie, które pozwala na chwilę zatrzymać czas — poczuć zapach jesiennego lasu, mgły nad Prypecią, a w smaku miodu odnaleźć coś z ducha dawnego Polesia.
Opr. red.
Źródło: npp.by