W dniu 20 lutego uczniowie i nauczyciele Polskiej Szkoły Społecznej im. I. Domeyki w Brześciu odwiedzili Pałac  w Skokach w 263. Rocznicę urodzin Juliana Ursyna Niemcewicza, współtwórcy Konstytucji 3 Maja, polskiego dramaturga, przyjaciela i adiutanta T. Kościuszki, poety, historyka, powieściopisarza, biografa pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. W tym Pałacu wielokrotnie spotykał się z Tadeuszem Kościuszką.  

Rodową siedzibę w Skokach założył w 1770 r. ojciec Juliana Marceli Niemcewicz. Pochodził ze średniozamożnej rodziny szlacheckiej, później jednego z najbogatszych rodów Polesia. Ojciec związany był z rodziną Czartoryskich. Julian Ursyn ochrzczony został w pobliskich Wistyczach. Dzieciństwo swe w większości spędził w rodzinnych Skokach oraz w Neplach i Adamkowie, pobliskich   majątkach jego dwóch stryjów.

Jego potomkowie mieszkali tu w Skokach  aż do jesieni 1939 r. Pałacyk przetrwał carskie represje po Powstaniu Kościuszkowskim i następnych powstaniach. Od 1915 do 1918 r. był kwaterą główną dowódcy niemieckiego frontu wschodniego feldmarszałka Leopolda. To tu zatrzymywali się carowie, tu w 1917 roku podpisano rozejm między Rosją a Niemcami. Pałac ocalał w czasach sowieckich dzięki temu, że znajdowała się w nim szkoła. Nie ocalały oficyny, brama wjazdowa i kaplica, zachował się natomiast częściowo park. Pałac został  odrestaurowany w 2013 roku, od kiedy też powstało w nim Muzeum J. U. Niemcewicza.

 

Obecnie w 11 pomieszczeniach na obu poziomach znajduje się ekspozycja, po której nas prowadzili przewodnicy. Zwiedzanie zaczęło się od szerokich schodów, które zachowały się częściowo w takim stanie jak w momencie zbudowania. W dawnym pokoju jadalnym znajdowała się niegdyś rodowa galeria portretów, wywieziona w 1915 roku do Kaługi w Rosji. Obecnie jest to jedna z sal ze stylowymi meblami z epoki i obrazami. Obejrzeć można m.in. powiększone kopie rysunków pałacu i parku w Skokach Napoleona Ordy.

W sąsiedniej sali przedstawiono jest ród Niemcewiczów, ziemian i hodowców koni. W kolejnej, narożnej, poświęconej Julianowi Ursynowowi sali, znajduje się ekspozycja opowiadająca o jego życiu i twórczości.  Jednak dla uczniów najciekawszym chyba pokojem była Zbrojownia – pokój ze starą bronią i akcesoriami wojennymi, m.in. dwiema kopiami średniowiecznych pancerzy, z których jeden można przymierzać i fotografować się z nim. A także Salon muzyczno-artystyczny z fortepianem i obrazami. I jeszcze Skarbiec w którym prezentowane są dokumenty i inne pamiątki rodziny J. U. Niemcewicza. Obejrzeliśmy także największą salę, dawną balową, w której Polska Szkoła Społeczna im. I. Domeyki organizuje Bale  Niepodległościowe. Przewodnik opowiedział uczniom o tym, że Julian Ursyn przyszedł na świat  jeszcze w starym, drewnianym dworze, który znajdował się w tym miejscu, i o którym z wielkim sentymentem wspomina w „Pamiętnikach czasów moich”.  Pisze tam, „iż był to staropolski dwór modrzewiowy, parterowy, z gankiem od frontu. Główne wejście prowadziło do sieni obwieszonej wieńcami uplecionymi z różnych zbóż, kwiatów kaliny i bławatków. Z sieni drzwi na lewo prowadziły do pokoju, w którym stały stołki i stolik z drzewa orzechowego, a na ścianach wisiały obrazy przedstawiające Matkę Boską i Jezusa – były to kopie dzieł Carla Dolciego. Za tym pomieszczeniem znajdowała się sypialnia rodziców Juliana, a za nią pokój dziecinny, w którym przyszły pisarz mieszkał przez 7 lat. Do sypialni przylegał salon. Jego tapety miały kolor ciemnokarmazynowy, a obicia stojących tam krzeseł stanowiła pozłacana skóra z wytłoczonymi w niej ptakami dziobiącymi winogrona. Julian zapamiętał, iż na jednej ze ścian wisiało wielkie lustro. Z salonu można było wejść do małej sionki, a z niej do spiżarni wypełnionej różnymi przetworami, konfiturami, nalewkami. Z tejże sionki wchodziło się też do gabinetu pana domu, mieszczącego się już w prawej połowie dworu, oraz do dwóch pokoi przeznaczonych później dla najstarszych synów, z którymi sąsiadował duży pokój gościnny. Pomieszczenia kuchenne usytuowano w oficynie, za którą znajdowały się  zabudowania gospodarcze, po przeciwnej zaś, zachodniej stronie dworu położony był ogród z małym sadem owocowym.”

 

Uczniowie dowiedzieli się także wiele o życiu i twórczości J. U. Niemcewicza, o jego niezwykłej drodze życiowej, a także o jego korzeniach i przodkach.  Polska Szkoła Społeczna im. I. Domeyki od 33 lat jest nie tylko jednym z największych polskich ośrodków edukacyjnych, ale także opiekunem miejsc, związanych  z wybitnymi Polakami w obwodzie brzeskim, z polską pamięcią narodową. Tak,  jesienią ubiegłego roku rodzice uczniów klasy maturalnej przeprowadzili  remont zdewastowanej mogiły rodziny Niemcewiczów na Cmentarzu katolickim przy ul. Puszkińskiej w Brześciu. To są groby śp. Jana Ursyna Niemcewicza, Marszałka szlachty gubernii grodzieńskiej, zmarłego w 1900 r oraz jego małżonki Weroniki Ursyn Niemcewiczowej.

Żywe lekcje historii i kultury pozwalają przybliżyć młodemu pokoleniu atmosferę i duch  dramatycznych i bohaterskich czasów Juliana Ursyna Niemcewicza ,  jego osobowości i twórczości.

A. Jaroszewicz

Udostępnij na: