„Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz…

Tylko Boże miłosierdzie nie zawiedzie nigdy nas. Jezu ufam Tobie.”

Ołtarzew, 2020-04-06

 

Kochani

Pozdrawiam Was serdecznie w niezwykłym Wielkim Tygodniu, który przeżywamy w atmosferze lęku i niepewności z powodu epidemii koronawirusa. Święta Wielkanocne, od Wielkiego Czwartku do Niedzieli Zmartwychwstania będziemy przeżywać z dala od naszych kościołów i wspólnot parafialnych. Będziemy jednak w duchowej jedności    z Chrystusem i między nami, tworzącymi Jego Mistyczne Ciało.

Ja jestem teraz na kwarantannie do 15 kwietnia, ze względu na 6 osób w naszym Seminarium, zakażonych koronawirusem, ale codziennie odprawiam Mszę św. w swoim pokoju i łączę się duchowo z Wami.  Codziennie, ale szczególnie w Wielki Czwartek będziemy przeżywać duchowo Ostatnią Wieczerzę, zapraszając Pana Jezusa do naszych serc i dziękując za ustanowienie Sakramentu Eucharystii oraz modląc się o jak najszybsze otwarcie naszych parafialnych wieczerników na Jej sprawowanie.

W Wielki Piątek będziemy adorować Krzyż Chrystusowy w naszych domach, dziękując Panu Jezusowi za to, że nieskończenie nas umiłował i oddał swoje życie dla naszego zbawienia. W sposób szczególny zabrzmią w naszych sercach słowa pieśni: „Krzyżu Chrystusa, bądźże pozdrowiony…”, jak również znane nam uwielbienie, przekazane przez św. Faustynę: „O krwi i wodo, któraś wytrysnęła z Najświętszego Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas, ufamy Tobie.”

W Wielką Sobotę poświęcimy wielkanocne jajka i inne pokarmy w naszych domach, prosząc Boga, aby je pobłogosławił i aby dzielenie się nimi było wyrazem rodzinnej miłości. Świętowanie uroczystości zmartwychwstania Chrystusa przy prawie pustych kościołach, będzie wyjątkowe; inne niż w minionych latach naszego życia. Nasze spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym będziemy przeżywać w wielkiej zadumie, podobnie jak niewiasty przy grobie, jak uczniowie idący do Emaus i jak zalęknieni apostołowie.

Będziemy kontemplować słowa Jezusa: „ Niewiasto, czemu płaczesz… Udaj się do moich braci i powiedz im: „ Wstępuję do Ojca mojego i Ojca waszego.”  Nie bójcie się!  Czyż Mesjasz nie miał cierpieć, aby wejść do swej chwały?  Pokój wam!”

Kochani, będziemy chyba trochę podobni do tych uczniów idących do Emaus, którzy byli smutni i zdezorientowani, ale Pan Jezus wyjaśnił im sens swojej męki i śmierci. Serca ich pałały, gdy wyjaśniał im Pisma.  Zaprosili Go do siebie, mówiąc: „Panie zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi” i poznali Chrystusa przy łamaniu chleba.    My również poprośmy Chrystusa, abyśmy mogli przyjmować Go nie tylko duchowo, ale też przy „Łamaniu Chleba” w naszych świątyniach i kaplicach. Prośmy Jezusa, aby

pomógł nam zrozumieć sens tej pandemii w naszym życiu i przeżywać ten czas zgodnie z Jego wolą, „bo tym, którzy Boga miłują, wszystko służy ku dobremu”. Obecna sytuacja skłania nas, abyśmy zgodnie ze słowami Pana Jezusa weszli do „swej izdebki”, w głąb swojego serca, sumienia, życia duchowego, abyśmy na bardzo osobistej modlitwie  pogłębili naszą więź z Bogiem.

Pandemia spowodowała wielkie zatrzymanie się w światowym „wyścigu szczurów”, daje pysznym do zrozumienia, że nie są wszechmocni, że postęp techniczny i ekonomia nie wystarczą, a oderwane ich od wartości moralnych i religijnych prowadzi do cywilizacji śmierci.  Globalne zagrożenie życia zwraca ludziom uwagę na jego wartość od chwili poczęcia do naturalnej śmierci. Czy jednak zwolennicy aborcji i eutanazji nawrócą się? W ubiegłym roku zamordowano na świecie 56 milionów nienarodzonych dzieci. To zbrodnia wołająca o pomstę do nieba.  Dużo do myślenia daje fakt, że 8 marca br, wielotysięczna rzesza feministek, zwolenniczek aborcji i ideologii LGBT zrobiła swoją wielką manifestację w Madrycie, po której błyskawicznie wybuchła epidemia koronawirusa.

Kochani, z okazji świąt wielkanocnych  życzę Wam, aby radość ze zwycięstwa Miłości Chrystusa była naszą pociechą i nadzieją, że w naszym życiu też może zwyciężać wiara i miłość. Na koniec załączam modlitwę, którą kiedyś napisałem  na Wielkanoc.

Zmartwychwstały Jezu, umacniaj naszą wiarę, nadzieję i miłość.  Obdarzaj nas swoją radością i pokojem.   Niech zawsze w naszym życiu zwycięża Twoja prawda i miłość.  Niech Twoja miłość przynagla nas coraz bardziej  do życia według Ewangelii oraz głoszenia jej tym, którzy jej nie znają.  „Jezu zostań z nami, bo się ma ku wieczorowi”, bo nieraz jest nam smutno i ciężko, wydaje się nam,  że prawda, miłość i sprawiedliwość przegrywają. Stawaj wtedy pośród nas i wyjaśniaj nam „Pisma”,  pomóż zrozumieć sens cierpienia, sens Twojego Krzyża.   Pragniemy Cię coraz bardziej poznawać przy „łamaniu chleba”,   wsłuchiwać się w Twoje słowa i zawsze żyć w przyjaźni z Tobą.    Jezu Miłosierny, ufamy Tobie, zawsze i wszędzie.

 

Ks. Stanisław Rudziński

Ołtarzew, ul. Kilińskiego 20

05-850 Ożarów Mazowiecki

Tel. 604 059 657

e-mail: [email protected]

Udostępnij na: