Obecnie Święto Lotnictwa Polskiego jest obchodzone corocznie 28 sierpnia, na pamiątkę zwycięstwa kpt. pil. Franciszka Żwirki i inż. pil. Stanisława Wigury w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w Berlinie w 1932 roku. Jest to wspólne święto lotnictwa cywilnego, wojskowego oraz przemysłu lotniczego. Początek awiacji polskiej jest związany jednak z lotnictwem wojskowym (w okresie międzywojennym początkowo, do 1931 roku Dzień Lotnictwa Polskiego obchodzono 5 listopada, w rocznicę pierwszego lotu polskiego samolotu wojskowego w 1918 roku, a od 1932 roku decyzją Marszałka J.Piłsudskiego dzień ten przeniesiono na 11 listopada).

Roman Lampe

W Brześciu nad Bugiem jednym z tych młodych ludzi, co marzyli o awiacji, był Roman Lampe. Urodził się 5 października 1913 roku w Międzyrzecu Podlaskim, w rodzinie kolejarzy Walerego i Wiktorii Lampe. W okresie od 1923 do 1930 roku ukończył naukę w siedmioklasowej szkole publicznej w Brześciu n/Bugiem. W 1933 roku ukończył Szkołę Handlową w Brześciu, w której należał również do Ogólnego Przysposobienia Wojskowego. Mając wielkie zamiłowanie do lotnictwa, w 1933 roku wstąpił do Oddziału Klubu Lotniczego Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Po uzyskaniu w Warszawie kwalifikacji zdrowotnych na pilota, po rocznym kursie szybowcowym w Oddziale KL.P.W.S. w Brześciu uzyskał na wiosnę w 1934 roku kategorię <A> pilota szybowcowego, a następnie kat. <B> w klubie Lotniczym P.W.S. w Białej Podlaskiej.

Chcąc się oddać w przyszłości służbie wojskowej w lotnictwie, przez cały czas R.Lampe pracował dla lotnictwa z wielkim zamiłowaniem i oddaniem. Niestety, wykonując lot szybowcowy w Brześciu n/Bugiem, zginął śmiercią tragiczną w dn. 29 kwietnia 1934 roku.

Pochowano Romana Lampe na katolickim cmentarzu przy ul. 9. Lutego (obecnie ul.Puszkińska) w Brześciu, na krzyżu nad jego grobem umieszczono śmigło.

Po 1945 roku rodzice R.Lampe repatriowali do Polski i zamieszkali w Tczewie. Z upływem czasu śmigło zniknęło z pomnika i grób R.Lampe do niedawna jeszcze uważano za utracony. Jednak na podstawie wykonanego z pamięci rysunku brzeskiego malarza Włodzimierza Gubienko autorowi tego artykułu udało się ustalić lokalizację pochówku, a zawdzięczając pomocy entuzjastów z klubu historycznego „Awiapoisk-Brest” udało się też odnaleźć krewną Romana Lampe – Maję Norko, która obecnie mieszka w Gdańsku. To właśnie ona udostępniła dwa zdjęcia z wizerunkiem Romana.

Poznawszy historię życia Romana Lampe i jego zamiłowanie do lotnictwa, uczestnicy klubu „Awiapoisk-Brest” postanowili odnowić jego grób: uporządkowali mogiłę, odnowili tabliczkę inskrypcyjną oraz wykonali z jasionu i umieścili na krzyżu dokładną kopię śmigła samolotu PWS z 1936 roku.

Obecnie odnowiony pomnik na grobie Romana Lampe stał się kolejnym zabytkiem na katolickim nekropolu naszego miasta.

Iwan Czajczyc

Udostępnij na: