Publikując pracę „Polesie Ilustrowane” redakcja „Ech Polesia” zwróciła się z prośbą do czytelników o informacje poświęcone inżynierowi Oktawiuszowi Nelardowi. Niestety, mimo zainteresowania jego powieściami z okresu dwudziestolecia międzywojennego, nie dysponuję pełnym dossier na jego temat. W Wileńskim Państwowym Archiwum Centralnym Litwy, w którym znajdują się akta Dyrekcji Wileńskiej PKP, nie zachowała się jego teczka osobowa, jednak na podstawie lektury prasy brzeskiej z lat dwudziestych mogę się pokusić o przesłanie kilku danych biograficznych.
Otóż inżynier Nelard był nie tylko, jak wspomniała redakcja „Ech”, kierownikiem Ekspozytury Dyrekcji Francusko-Polskiego Towarzystwa Kolejowego w Gdyni (to już w latach trzydziestych). W okresie pozostawania w Brześciu sprawował przede wszystkim funkcję dyrektora Poddyrekcji Brzeskiej PKP, będącej – wraz z poddyrekcjami w Białymstoku i Wołkowysku – częścią Dyrekcji Wileńskiej, obejmującej Północno-Wschodnie Kresy II RP.
Za jego rządów praktycznie od zera zorganizowano i postawiono na nogi kolejnictwo na Polesiu, powstała kooperatywa mieszkaniowa kolejowców w Brześciu, a także sanatorium dla dzieci we Włodawie. Poddyrekcja PKP wydawała własne pismo „Kolejowiec Kresowy”. Z jego inicjatywy – jako kolejarza – założono w Brześciu Szkołę Średnią Techniczną Kolejową (późniejszą Szkołę im. Marszałka Piłsudskiego). Oktawiusz Nelard wszedł w skład Prezydium Komitetu Organizacyjnego Budowy i Otwarcia Szkoły, który zawiązał się 27 sierpnia 1922 r. Był nie tylko pomysłodawcą i założycielem, ale także wieloletnim dyrektorem szkoły (patrz załączona strona tytułowa szkolnego pisemka „Głos Technika” z imieninowymi życzeniami).
Jak wspominał były uczeń Czesław Brzozowski „wzorując się na Wileńskiej Szkole Technicznej, cieszącej się dobrą renomą, położył on podwaliny przyszłej szkoły, która w parę lat później nabrała rozgłosu jednej z najlepszych średnich szkół technicznych na Kresach Wschodnich (1)”. Jak przypomina współczesny badacz, w roku szkolnym 1930/1931 „najwięcej uczniów kształciło się w technicznej szkole kolejowej w Warszawie (777), drugie miejsce zajmowała szkoła techniczna w Wilnie (655), a trzecie szkoła kolejowa w Brześciu (2)”.
W celu zdobycia środków na organizację i utrzymanie szkoły średniej powołano do życia działające na terenie województwa poleskiego Towarzystwo Szerzenia Oświaty Zawodowej z siedzibą w gmachu Poddyrekcji PKP. Wśród inicjatorów i członków – założycieli Towarzystwa znalazł się dyrektor Poddyrekcji Oktawiusz Nelard (3). Z jego inicjatywy założono także w Brześciu szkołę handlową, której został dyrektorem (4).
Inżynier Nelard był członkiem wielu brzeskich organizacji i stowarzyszeń. W 1920 r. wchodził w skład zarządu Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” (5), działał także w Brzeskim Kole Łowieckim. Wybrano go nawet prezesem Koła, jednak godności nie przyjął, funkcję tę objął Teodor Tołłoczko (6). W 1923 r. Nelard wszedł w skład tymczasowego zarządu Towarzystwa Opieki nad Kresami Wschodnimi (7), ponownie został wybrany 17 stycznia 1924 (8).
Działał w Towarzystwie Popierania Polskiej Żeglugi Powietrznej w Brześciu. W maju 1922 r. został członkiem jego Komisji Propagandy (9). W 1922 r. współorganizował np. wieczór z kwestą na rzecz TPPŻP, który odbył się 17 czerwca. Już po tym przyjęciu „Głos Poleski” pisał: „p. dyrektor inżynier Nelard jak zwykle był duszą towarzystwa (10)”.
Po odejściu ze stanowiska szefa Poddyrekcji Brzeskiej w 1925 r. (o okolicznościach piszę niżej) był wciąż dyrektorem Szkoły Średniej Kolejowej w Brześciu, następnie zaś działaczem Wojewódzkiej Rady Towarzystw Rolniczych w Brześciu. Jak twierdził Antoni Ferdynand Ossendowski oraz czasopismo „ABC”, współorganizował poleską ekspozycję na Targach Poznańskich 1926 r. (11). W marcu 1927 r. został szefem Komisji Ekonomicznej Rady (12). Biuletyny wydawane przez Radę w latach 1927-1929 nie przynoszą jednak informacji o jego dalszym zaangażowaniu w pracę Rady. W maju 1926 r. na zebraniu organizacyjnym wszedł w skład Rady Instytutu Badania Gospodarczego Ziem Wschodnich, wraz m.in. z Romanem Skirmunttem, Walerym Romanem, Stanisławem Downarowiczem (13).
Oktawiusz Nelerd był nie tylko inżynierem i działaczem społecznym, ale także – jakbyśmy dziś powiedzieli – człowiekiem mediów. Był wydawcą i redaktorem naczelnym pisma „Kolejowiec Kresowy – organ myśli niepodległej” wydawanego przez Poddyrekcję Brzeską PKP (1922-1924), a także wydawcą „Kresów Ilustrowanych” (1923 r.). Na artykuły sygnowane „O.N.” i „N” natykamy się w wydawanym przez Witolda Sztampkę brzeskim piśmie „Prawda. Tygodnik polityczno-gospodarczo-społeczny” (1927).
O sympatiach partyjnych inż. Nelarda mamy informacje bardzo oszczędne. Z jego powieści wynika, że był daleki zarówno od socjalizmu, jak i narodowej demokracji. W „Kolejowcu Kresowym” znajdujemy jego podpis pod oświadczeniem działaczy związanych z Polskim Zjednoczeniem Państwowym w obronie kandydata do Sejmu PZP Józefa Bańkowskiego zaatakowanego na łamach „Głosu Polskiego” (14). Obok Nelarda podpisali się m.in. ks. Tarasiewicz, Roman Skirmuntt i kurator Kazimierz Wolbek.
Nelardada – landsbergiada
Z okazji Święta 3 Maja 1923 r. inżynier Nelard został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (15). W późniejszych latach musiał się jednak bronić przed oskarżeniami o nadużycia w Poddyrekcji Brzeskiej PKP (sprawa była pochodną zarzutów pod adresem Dyrekcji Wileńskiej kierowanej przez Emila Landsberga, którego oskarżano m.in. o tolerowane łapownictwa, rusyfikację kolei oraz nieprawidłową gospodarkę drewnem).
Najcięższe działa wytoczyły przeciwko Nelardowi endecka „Myśl Niepodległa” oraz socjalistyczny „Robotnik”. „Myśl Niepodległa” oskarżała go m.in. o przywłaszczenie materiałów budowlanych po niższej cenie, wadliwe gospodarowanie drewnem, a także bezprawne działania w kooperatywie kolejowej. Organ PPS krytykował Nelarda jako „bogoojczyźnianego jegomościa” wydającego pisemko „organ myśli niepodległej” oraz wroga związków zawodowych. Gazeta indagowała czy ogłoszenia Poddyrekcji w piśmie „Kolejowiec Kresowy” są płatne, dopytując się o coś, co nazwalibyśmy dziś „konfliktem interesów”.
W archiwum sejmowym znajdziemy interpelację posła PPS Wolickiego do Ministra Kolei Żelaznych w sprawie lekkomyślnego trwonienia majątku państwowego przez Oktawiusza Nelarda (1924). Inżynierowi w sukurs przyszły gazety regionalne. 4 września 1925 r. „Express Poleski” opublikował manifest w jego obronie pióra Teodora Tołłoczki (16). Nelarda wsparło także „Nowe Echo Poleskie”. W artykule „Sprawa inż. Nelarda” zwrócono uwagę na fakt, że zawieszono go w obowiązkach bez zbadania sprawy przez komisję. „Nowe Echo Poleskie” komentowało: „zawieszenie (wyższego urzędnika) w czynnościach na podstawie donosu, jak się okazuje, nieuzasadnionego, powinno być niedopuszczalne (17)”.
Z gazet ogólnopolskich w obronie Nelarda wystąpiła „Rzeczpospolita”. W artykule „Kombinacje Ministerstwa Kolei. Usuwanie działaczy społecznych z Polesia (18)” chwalono go jako działacza, który „zarówno w dziedzinie kolejnictwa, jak i w pracy kulturalno-oświatowej wiele zdziałał dla Polesia”, dodając, iż „żelazna energia, zdolności organizacyjne i zrozumienie swego obowiązku względem państwa czynią z inż. Nelarda człowieka wysoce pożytecznego”. Wymieniano osiągnięcia, „które były solą w oku nieprzyjaciół Nelarda”: biblioteki, stowarzyszenie „Oświata na Kresach”, dwie spółdzielnie mieszkaniowe dla kolejarzy, placówki oświatowe, które funkcjonują „bez żadnej pomocy rządu”.
Według „Rzeczpospolitej”, przeniesienie Nelarda do Wilna miało być częścią szerszego zjawiska pozbywania się z Kresów Wschodnich pożytecznych działaczy społecznych. Pismo domagało się, by pozostawić go na miejscu i pozwolić pracować mu dla Polesia.
Na wiosnę 1925 r. powstała kolejowa komisja dyscyplinarna, która miała za zadanie ocenę zarzutów skierowanych pod adresem szefa Poddyrekcji. Sąd na rozprawie dyscyplinarnej w Wilnie uniewinnił Nelarda od stawianych zarzutów, jednak władze Dyrekcji Wileńskiej pod nowym kierownictwem odwołały się do Najwyższej Komisji Dyscyplinarnej w Warszawie, która zwróciła sprawę Wilnu. Komisja wileńska ponownie uwolniła Nelarda od zarzutów – mimo to musiał pożegnać się ze stanowiskiem szefa brzeskiego PKP.
Tomasz Otocki, Warszawa
Przypisy: 1. Danuta Waszczuk-Kamieniecka, „Brześć. Miasto niezapomniane”, Londyn 1997, s. 129 2. Józef Miąso, „Szkoły zawodowe w Polsce w latach 1918-1939: ich rozwój, organizacja i funkcje społeczne”, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1988, s. 92. 3. „Z Towarzystwa Szerzenia Oświaty Zawodowej”, „Kolejowiec Kresowy”, nr 4 z 14 marca 1923, s. 6-7. 4. „Wizytacja”, „Poleski Głos Codzienny”, nr 11 z 26 marca 1926, s. 4; „Wyjaśnienie”, PGC, nr 12 z 27 marca 1926, s. 4. 5. „Ziemia Brzeska”, nr 26 z 27 czerwca 1920, s. 12. 6. „Z walnego Zgromadzenia Brzeskiego Koła Łowieckiego”, „Głos Poleski”, nr 45 z 22 września 1923, s. 3. 7. „Organizacyjne zebranie T-wa Opieki nad Kresami Wschodnimi”, „Głos Poleski”, nr 47 z 6 października 1923, s. 2. 8. „Walne zebranie T-wa Opieki nad Kresami”, „Głos Poleski”, nr 3 z 19 stycznia 1924, s. 2. 9. „Z Towarzystwa Popierania Żeglugi Powietrznej”, „Głos Poleski”, nr 20 z 14 maja 1922, s. 7. 10. „Z Towarzystwa Popierania Polskiej Żeglugi Powietrznej”, „Głos Poleski”, nr 26 z 25 czerwca 1922, s. 10. 11. Antoni Ferdynand Ossendowski, s. 205. Ż.Ż., „Polesie na targach w Poznaniu”, „ABC dla Polesia”, nr 135 z 19 maja 1927, s. 6. 12. „Komisja Ekonomiczna”, „Biuletyn Poleskiej Rady Wojewódzkiej Towarzystw Rolniczych”, nr 3, 1927 r., s. 5. 13. „Badają i odkrywają skarby Polesia”, „Express Poleski”, 24 maja 1926, s. 4. 14. „Komunikat Polskiego Zjednoczenia Polesia i przedstawicieli innych list”, „Kolejowiec Kresowy”, nr 29 z 14 listopada 1922, s. 3. 15. „Odznaczeni Orderem Odrodzenia Polski”, „Głos Poleski”, nr 47 z 6 października 1923, s. 4. 16. Teodor Tołłoczko, „Nelardada, czyli państwowe zbrodnie dyrektora Nelarda”, „Express Poleski”, 4 września 1925, s. 4. 17. „Sprawa inż. Nelarda”, „Nowe Echo Poleskie”, nr 17, 30 maja 1925, s. 1-2. 18. „Kombinacje Ministerstwa Kolei. Usuwanie działaczy społecznych z Polesia”, „Rzeczpospolita”, nr 217 z 9 sierpnia 1925, s. 5.