Oświata w języku polskim w Baranowiczach ma długą historię. Różne szkoły polskie znajdowały się w mieście już na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku. Uczęszczały do nich dzieci różnych wyznań i narodowości. Zobaczymy, co opowiada o systemie oświaty w Baranowiczach okresu II Rzeczypospolitej „Chrześcijański kalendarz – przewodnik baranowicki”, wydany w 1937 roku:

Zgodnie z „Kalendarzem – przewodnikiem” naj­niższy szczebel oświatowy – przedszkola – prowadzo­ny był w Baranowiczach przed drugą wojną światową wyłącznie przez organizacje społeczne. W Baranowi­czach okresu międzywojennego istniały przedszkola przy oddziałach miejskich Rodziny Wojskowej, Ro­dziny Kolejowej, Rodziny Policyjnej oraz Rodziny Rezerwistów. To były wyłącznie zakłady prywatne, z których mogły korzystać dzieci członków danych organizacji, względnie dzieci rodziców na tyle za­możnych, że stać ich było na opłaty choćby niewiel­kie. Jedynym przedszkolem, dostępnym dla dziatwy z rodzin biednych, była Ochronka przy towarzystwie „Caritas”. Towarzystwo, jednak posiadało bardzo ograniczone środki, więc tylko nieliczna gromadka biedaków korzystała z tego rodzaju wychowania.

Uczniowie szkoły powszechnej nr 2 im. T. Kościuszki. Baranowicze, 1936 rok.
Uczniowie szkoły powszechnej nr 2 im. T. Kościuszki. Baranowicze, 1936 rok.

Szkolnictwo powszechne w Baranowiczach stano­wiło pięć szkół publicznych i jedna prywatna szkoła Rodziny Wojskowej. Publiczna szkoła Nr. 5 przezna­czona była dla dzieci żydowskich i prowadzona w ję­zyku żydowskim. W roku szkolnyml936/1937 roku do szkół powszechnych uczęszczało 3798 dzieci, do szkoły Rodziny Wojskowej – około 45. W szkołach baranowickich pracowało wtedy trzydziestu dziewię­ciu nauczycieli.

Szkolnictwo średnie obejmowało Męskie Gimna­zjum Państwowe imienia Tadeusza Reytana, Prywatne Gimnazjum Żeńskie imienia Marii Piłsudskiej, Gim­nazjum Kupieckie i Szkołę Drogowo-Budowlaną. Ist­niało także w Baranowiczach żydowskie gimnazjum koedukacyjne. O tych placówkach, oprócz ostatniej, „Kalendarz-przewodnik” opowiada osobno.

Największa szkoła miejska – gimnazjum imienia Reytana – powstała w Baranowiczach w 1922 roku. Trzeba dodać, że to była pierwsza polska szkoła śred­nia w mieście. W pierwszym roku istniało tylko pięć klas. Lekcje odbywały się po południu. W ciągu roku udało się wyszukać i do pewnego stopnia przystoso­wać do potrzeb szkolnych lokal przy ul. Szosowej 85 (teraz ulica Brzeska), gdzie gimnazjum mieści­ło się do 1939 roku. Pieniędze za ten wynajęty dom płacili rodzice uczniów nawet po upaństwowieniu szkoły. Gimnazjum zostało upaństwowione 16 stycz­nia 1926 roku, otrzymując imię Tadeusza Reytana, w tym roku odbył się także pierwszy egzamin dojrza­łości. Ponieważ gimnazjum rozrastało się i lokal przy ul. Szosowej nie wystarczał na pomieszczenie klas i potrzebnych pracowni, więc wynajęto przy ulicy Szeptyckiego lokal na pracownię fizyko-chemiczną i przyrodniczą. Przy gimnazjum im. Reytana istniały również świetlica i czytelnia uczniowska. Wiadomo, że w 1933 roku przy poparciu Rady Opiekuńczej do czytelni kupiony został radioodbiornik. Poza nauką młodzież gimnazjalna działała w licznych organiza­cjach i kołach naukowych. Niestety, budynki gimna­zjalne do dnia dzisiejszego nie zachowały się.

Gimnazjum żeńskie założone zostało wmieście w 1907 roku. Szkoła na początku nazywała się „Pry­watne progimnazjum Izydora Szulickiego” z języ­kiem wykładowym rosyjskim. W 1915 roku progim­nazjum zostało ewakuowane do Czerykowa i wróciło do Baranowicz dopiero po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Pracę szkolną rozpoczęto jednak w 1920 roku, reorganizując szkołę na humanistycz­ne gimnazjum koedukacyjne. Początkowo językiem wykładowym był język rosyjski, jednak w 1923 roku w gimnazjum wprowadzono naukę w języku pol­skim. Od 1927 roku stopniowo kasowano koedukację i gimnazjum stało się wyłącznie żeńskie. Do końca roku szkolnego 1930-1931 z powodu szczupłości lo­kalu lekcje prowadzono na dwie zmiany – rano uczy­ły się klasy niższe, po południu zaś wyższe. Jak pisali autorzy „Kalendarza”, utrudniało to bardzo pracę na­uczycielom, a również nie było pożądane ze względu na młodzież, zmuszoną zimą uczyć się przy sztucz­nym świetle. Przy pomocy rodziców uczennic rozbu­dowano więc gmach szkoły, żeby lekcje mogły się odbywać normalnie. Przy tej okazji gimnazjum otrzy­mało imię Barbary Radziwiłłówny. W 1932 roku wy­najęto naprzeciw gimnazjum czteropokojowy lokal na pracownię fizyczną i biologiczną. W 1936 roku baranowickie gimnazjum żeńskie zostało ponownie przemianowane, otrzymując imię Marii z Biłłewiczów Piłsudskiej, matki Józefa Piłsudskiego.

Z początkiem roku szkolnego 1924/1925 powsta­ła wmieście trzyklasowa Szkoła Handlowa, mająca kształcić przyszłych kupców, potrzebnych na kresowym terenie. Znajdowała się ona przy ul. Senatorskiej (dzisiaj ulica Gorkiego). Pierwsze sześciolecie istnienia szkoły nie zaznaczyło się niczym, oprócz częstych zmian dy­rektorów i personelu nauczycielskiego. Doszło do tego, że w 1931 roku prezes miejskiego oddziału Polskiej Macierzy Szkolnej Czesław Danowski postawił wnio­sek zlikwidowania szkoły. Ten wniosek został odrzu­cony, i choć parę następnych lat było jeszcze ciężkich dla szkoły, sytuacja stopniowo polepszyła się. W roku szkolnym 1936/37 abiturienci otrzymali prawa równo­znaczne z prawami maturzystów gimnazjalnych. Jed­nak szkoła kształciła raczej biuralistów i buchalterów, niż kupców i praktycznych handlowców. Tymczasem bezpośrednim zadaniem takiej szkoły było szkolenie tych ostatnich. Dlatego rozpoczęła się reforma szkoły, która przekształcona została w Gimnazjum Kupieckie. Program naukowy Gimnazjum Kupieckiego zmierzał ku jednemu celowi, by młodzież szkolna poznała zawód kupiecki, polubiła go i po ukończeniu szkoły zaczęła pracować w tym zawodzie. Ciekawe, że gimnazjum wizytowało w latach międzywojennych kilka znanych osób. Na przykład, 20 września 1929 roku odwiedził uczelnię prezydent II Rzeczypospolitej Ignacy Mościc­ki. 15 września 1931 roku, z racji poświęcenia gmachu szkolnego, był tam poleski wojewoda Kostek-Biemacki. W 1934 roku placówka obchodziła dziesięciolecie istnienia, wtedy otrzymała sztandar, którego poświęce­nie zgromadziło znaczną ilość przedstawicieli różnych sfer społecznych.

Uczniowie szkoły powszechnej nr 2 im. T. Kościuszki. Baranowicze, 1936 rok.
Uczniowie szkoły powszechnej nr 2 im. T. Kościuszki. Baranowicze, 1936 rok.

Następna szkoła średnia powstała w Baranowi­czach w 1925 roku. W tym roku Towarzystwo Sze­rzenia Oświaty Zawodowej w Brześciu powołało do życia Niższą Techniczną Szkołę Kolejową w Barano­wiczach. Przyjmowano tam chłopców z nieukończoną szkołą powszechną. W roku szkolnym 1928/1929 szkołę przyjęło baranowickie koło Polskiej Macierzy Szkolnej, w roku następnym postanawiając zlikwi­dować ją i przekształcić na trzyletnią średnią szkołę budowlano-drogową. Szkoła jako taka istniała zaled­wie dwa lata, mając w pierwszym roku 131 uczniów, w drugim zaś 171. W roku szkolnym 1932/1933 na­stąpiła ponowna reorganizacja na czteroletnią Szko­łą Drogową. Program szkoły obejmował przedmioty ogólnokształcące oraz przedmioty czysto zawodowe: statyka i wytrzymałość materiałów, organizacja ruchu kolejowego, maszynoznastwo i szereg innych. Absol­wenci Szkoły Drogowej mogli prowadzić samodziel­nie prace w budownictwie, budując drogi i mosty pod kierownictwem inżyniera. Dyrektorem tej placówki od 1933 roku był Jan Jastrzębski, personel nauczy­cielski składał się z 4 specjalistów-inżynierów i 11 nauczycieli przedmiotów ogólnokształcących.

Takie ciekawe rzeczy opowiada stary „Kalendarz-przewodnik” o systemie oświaty w Baranowiczach międzywojennych. Na zakończenie trzeba dodać, że rozwój oświaty polskiej wmieście przerwany został przez drugą wojnę światową. Ale szkolnictwo polskie tu nie zamarło. Jego tradycje teraz kontynuje w Barano­wiczach Społeczna Szkoła Polska imienia T. Reytana.

 

Dymitr Zagacki

Zdjęcia ze zbiorów państwa Sitkiewiczów

Udostępnij na: