Do panteonu bohaterów Polski przywracana jest pamięć rotmistrza Witolda Pileckiego z Sukurcz spod Lidy. Wybitny historyk angielski profesor Michael Foot zaliczyl rtm. Witolda Pileckiego do sześciu najodważniejszych ludzi wаlczących w ruchu oporu podczas II wojny światowej, со oznacza szczyt bohaterstwa. Dlaczego dopiero po pół wieku całkowitego i nakazanego milczenia możnа było głośno mówić о tak wielkim bohaterze? Dlatego, że Witold Pilecki nadzwyczaj skutecznie walczył przeciw obydwu najgroźniejszym wrogom Polski: nazizmowi i komunizmowi. Rtm Witold Pilecki jest dla nas Polaków nie tylko największym bohaterem, lecz synonimem oficera Wojska Polskiego о najwyższym morale, wуjątkоwej osobowości i duchowości porównywalnej tylko do świętych postaci.
Urodził się 13.V.1901 r. w Ołuńcu nad jeziorem Ładoga jako potomek powstanców 1863 r. Od 1910 r. uczęszczał do szkoły handlowej w Wilnie, gdzie został członkiem tajnego scautingu. W 1915 r. wyjechał w głąb Rosji, zakładając w Orle zastęp harcerski. W 1918 r. powraca do Wilnа, aby czynnie wlączyć się do oddziałów samoobrony. I tutaj zakłada drużynę harcerską, lecz wobec zagrożenia nawałą „bolszewicką zaciągnął się jako ochotnik do WP walcząc bohatersko w 211 pułku ułanów nadniemenskich nа całym szlaku walk – od Warszawy do Kojdanowa (Dzierżyńska). Mimo wojny zdał matyrę а przez jakiś czas – wobec posiadanych zdolności graficzno-malarskich – studiował nа wydziale sztuk pięrknych Uniwersytetu Batorego w Wilnie. W 1926 przejął rodzinny majątek Sukurcze pod Lidą, jako dawną posiadłość Narbuttów i Domeyków.
7.IV.1931 r. ożenił się z nauczycielką Marią Ostrowską, z która miał dwoje dzieci – Andrzeja i Zosię. W Sukurczach i w sąsiednich Кrupach (dzisiaj Кrupowo) inicjował z powodzeniem wiele przedsięwzięć gospodarczych, społecznych itp. I tak np. zorganizowa- ne przez Pileckiego Коnnе Przysposobieniе Wojskowe ,,Krakusy” uznanе za· najlepsze w powiecie lidzkim weszło potem w skład 19 Dywizji Piechoty WP walczącej z Niemcami od 4 września do 17 października 1939r. Natychmiast rozpoczął pracę konspiracyjną zakładając wraz z innymi oficerami Tajną Armie Polską, w której zajmował waże funkcje. Organizacja ta potem weszła w skład Związku Walki Zbrojnej przemianowanego następnie nа Armię Кrajową. .
W sierpniu 1940 roku zgłosił się jako ochotnik do obozu koncentracyjnego w Oswięcimiu, aby tam zdobyć wszelkie informacje о losach więźniów oraz zorganizować ruch oporu. Już w nаstępnym miesiącu znalazł się wśród aresztowanych mieszkańców Żoliborza, otrzymując 19.IX.1940 r. nr obozowy 4859. Wraz z innymi więźniami utworzył Związek Organizacji Wojskowej, wchodząc w skład Związku Walki Zbrojnej. W ten sposób w swiat kierowane były niezwykle cenne i ważne meldunki о КL Auschwitz. Dzieciom swoim pozostawił motto: „Kochajcie ojczystą ziemię. Kochajcie swoją swiętą wiarę i tradycję własnego Narodu. Wyrośnijcie nа ludzi honoru, zawsze wierni uznanym przez siebie najwyższym wartościom, którym trzeba słuzyć całym swoim życiem”. W nocy z 26 nа 27 kwietnia 1943 r. W. Pilecki zbiegł wraz z dwójką więźniów w dramatycznych okolicznościach do Bochni i Nowego Wiśnicza, gdzie odnalazł por. Tomasza Serafińskiego, pod którego nazwiskiem przebywał w Oświęcimiu. Stąd udał się do Warszawy, gdzie wszedł do Komendy Głównej Armii Кrajowej i w dniu 11.XI.1943 r. został awansowany do stopnia rotmistrza po uprzedniej nominacji nа porucznika. Wziął udział w Powstaniu Warszawskim walcząc bohatersko w zgrupowaniu Chrobry II jako dowódca kompanii I batalionu. Po upadku Powstania trafił do oflagu w Murnau, а po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów – do II Korpusu Polskiego we Wloszech.
Powrócił do Warszawy w dniu 8.XII.1945 r., aby dalej prowadzić w konspiracji pracę przeciw nowym okupantom ze Wschodu wramach struktur organizacji ,,NIE” (Niepodleglosc). 8.V.1947 r. zostal aresztowany wraz ze swymi 23 współpracownikami przez Utząd Bezpieczeństwa. Natychmiast zostal poddany оkrutnym i dlugim torturom kierowanym przez płk Józefa Różańskiego. Podczas ostatniego widzenia z żoną zdołał wyszeptać: Oświęcim to była igraszka. W oskarżeniach posługiwano się absurdalnymi zarzutami. О nienawistnej postawie prokuratora świadczy jego wypowiedź do żony naszego Bohatera: Pani тąż to wrzód па ciele Polski Ludowej, który trzeba wyciqc.
15 marca 1948 r. wydano wyrok śmierci nа rtm. W. Pileckiego, który wykonano w dniu 25 maja 1948 r. strzałem w tył głowy. Była to ofiara zbrodni па wybitnym oficerze WP, który nie splamił się w swym 47-1etnim życiu żadnym niegodnym czynem, dla którego Bóg-Honor-Ojczyzna były wartościami najwyższymi. Do dziś nie ustalono, gdzie został pochowany.
Rotmistrz W. Pilecki został odznaczony wieloma krzyżami, medalami, orderami, włącznie z Krzyżem Коmandorskim Odrodzenia Polski oraz najwyższym polskim Orderem Orła Białego. 1.X.1990 r. W. Pilecki został zrehabilitowany i uniewinniony, а dopiero 7.V.2008 r. Senat RP postanowił przywrócić pamięć о jego bohaterskiej postaci. Pamięć о nim nie zaginie, skoro nadano jego imię wielu szkolom, uliсоm, osiedlom, skwerom, wzniesiono liczne pamiątkowe tablice, pomniki.
Poniżej – fragment początku „Życiorysu” pisanego przez W. Pileckiego w czerwcu 1926 r. Całe życie i dokonania stawiają Witolda Pileckiego w gronie osób nieprzeciętnych jako „wzorowego ojca, chrześcijańskiego rycerza ХХ wieku, obrońcy Europy i naśladowcy Chrystusa, którу stanowi wzór nie tylko dla Polаków, ale i dla wszystkich chrześcijan”, którу „w życiu kierował się wartościami patriotycznymi i wiarą chrześcijańską” (cyt. za Michałem Туrpą prezesem krakowskiej Fundacji Paradis Judaeorum ubiegającym się wraz z innymi о wszczęcie procesu beatyfikacyjnego dla naszego Bohatera). Znamiennym przykładem jego miłości do Boga, rodziny i Ojczyzny jest fragment listu-prośby napisanego przez W. Pileckiego dn. 14 maja 1947 r. do dyrektora Departamentu Sledczego МВР płk Józеfа Różańskiego: Dlatego – więc piszę niniejszą petycję. By sumą kar wszystkich – mnie tylko karano. Bo choćby mi przyszło postradać me życie – Tak wolę nie żyć wciąż, a w sercu mieć ranę.
Tekst powyższy ukazuje wyjątkową osobowość i duchowość W. Pileckiego, którу kierował się tylko miłością ku inпут, а taka właśnie miłość jest miarą świętości! Nic dziwnego, że W. Pilecki innym razem powiedział: „Starałem się zyć tak, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać”.
Decyzja W. Pileckiego dobrowolnego trafienia do niemieckiego obozu koncentracyjnego – „piekła ХХ wieku” w celu uzyskania bezpośrednich relacji, dоwоdów zbrodni oraz zorganizowania w obozie ruchu oporu była decyzją po ludzku rzecz biorąc szaloną, gdyż stamtąd się niе wracało. А oto poniżej fragment z Raportu rtm. Witolda Pileckiego (1945 r.) o pobycie w КL Auschwitz:
CAŁE ŻYCIE PRACOWAŁEM DLA POLSKI
Gra, którą zacząłem prowadzić w Oświęcimiu, była niebezpieczna. Zdanie to nie oddaje rzeczywistości – właściwie dalekoprzekroczyłem to, со niebezpieczпут ludzie nazywają па ziemi – samo przekroczenie drutów przy wejściu do obozu już było niebezpieczne. Toteż praca, którą tu rozpocząłeт, frapowała mnie całego bez reszty, а że zаczęłа rozwijać się соraz szybciej, zgodnie z planeт, nаprawdę zacząłem się obawiać, by rodzina nie wykupiła mnie jak innych kolegów, bo przecież również żadnej sprawy tu nie miałem i przyjechałem z łapanki.( ... ).
Nareszcie doczekałem się momentu, о którym kiedyś można było tylko marzyć – zorganizowalismy komórkę polityczną naszej organizacji, gdzie bardzo zgodnie współpracowali koledzy, którzy па ziemi zjadali się wzajemnie w Sejmie. ( … ) Więc trzeba było Polakom pokazywać codziennie górę trupów polskich, żeby się pogodzili i zdecydowali, że ponad różnice i wrogie stanowisko, jakie zajmowali w stosunku do siebie па ziemi, jest większa racja – zgoda i jeden front przeciwko wspó1nemu wrogowi ...
А oto kilka wypowiedzi Andrzeja Pileckiego syna Witolda:
Sukurcze nie były krajem lat dziecinnych Witolda Pileckiego, tylko daleka Karelia. А jednak z wielką miłością do rodzinnej ziemi prowadził gospodarstwo. ( … ) Ocalałe od zniszczeń wojennych Sukurcze zostały kompletnie unicestwione w 1956 r. w ramach celowych działań rygowania polskości z Kresów. Groby naszych dziadków w kaplicy rozkopano w poszukiwaniu złota. Potężne głazy z fundaтentu dworu zurzyto do zasypania stawu i krynicy. Zniszczono wszystko według moskiewskiej mody – tu przeszła komunistyczna zaraza, która budować nie umie, niweczy wszystko i rujnuje.
( … )
Ratowanie młodzieży, która po wojnie znajdowała się w partyzantce, to była bardzo trиdпа sprawa. Mało który oficer decydował się ujawnić przed władzą komunistycznq, bo wiedział со go czeka w bezpiece czy NKWD. Przecież przez Rembertów transporty akowców wciqż jechały па Wschód. Albo wywozili ich i od razu rozstrzeliwali. Chodziło więc о to, żeby chociaż młodych wyprowadzić z lasów.
( … )
Dzięki ojcu zostałem wychowany па uczciwego człowieka. Ojciec wpoil тi wartości – kapitał па całe życie. Dzięki temu mogłem przetrwać ciężkie warunki po śmierci ojca ( … ) Walczyłeт, by pamięć о ojcu przetrwała, za komuny robiłem ręczne klepsydry, ( … ) potem esbecy zrywali je.
„Największq przeszkodq do osiqgnięcia doskonałości jest miłość własna” – to zdanie z ksiqżki Tomasza а Kempis „O naśladowaniu Chrystusa” było ojcu szczególnie bliskie. ( … ) Ojciec był inny, zawsze myślał о innych, nie patrzył kto kim jest, tylko czy trzeba тu ротóс. Dlatego w powstaniu żołnierze nazywali go „tatq”. ( … ) Gdy wyszedł z Auschwitz, pomagał rodzinom więiniów, którzy już nie żyli. ( … )
Kiedyś w kawiami „Pod Dyktq” podszedł do mnie nieznajomy mężczyzna i powiedział:
„Siedziałem jako kryminalny w więzieniu, nosiłem jedzenie twojemu ojcu. Czasami nic nawet nie tknqł, był skupiony, jakby się modlił. То był człowiek blisko Boga. Pod jego wplywem postanowiłem nie szkodzić innym„. Ojciec go пawrócił, а оп uważal go za swiętego.
Witold Pilecki posiadał zdolności malarskie – w 1930 r. podarował swoje dwa malowidła do kościoła w Кrupie (obecnie Кrupowo): obraz МВ Nieustającej Pomocy i obraz Św. Antoniego, którе do dziś tam się znajdują.
Józef Adamski
Echa Polesia Nr.1(21)2009
P.S.
Redakcja „Echa Polesia” odwiedziła rodzinne miejscowości rtm. W. Pileckiego 31 grudnia, pod koniec 2011 roku. Udało nam się spotkać i porozmawiać z p. Haliną Mickiewicz, dziadek której był bliskim przyjacielem Witolda Pileckiego, z jej matką Weroniką, którą w szkole podstawowej uczyła żona W. Pileckiego Maria oraz z emerytowaną nauczycielką szkoły w Krupowie, która wiele opowiadała nam o synu Witolda Andrzeju, w poprzednich latach często odwiedzającym rodzinne miejscowości swojego ojca.
Po majątku Pileckich w Sukurczach w ok. Lidy, niestety nie zostało już śladu, ponieważ natychmiast po zakończeniu wojny został on rozebrany na polecenie władz: z materiału uzyskanego po jego rozbiórce wybudowano sielski klub w Krupowie (już nie istnieje) oraz pobudowano dom mieszkalny. Zwiedziliśmy kościół w Krupowie pw. Św. Trójcy, w którym zachował się obraz Św. Antoniego, namalowany przez W. Pileckiego i przekazany im w darze kościołowi oraz położony na uboczu w. Krupowo cmentarz wiejski, gdzie m.in. znajdują się groby rodziny Pileckich – ku naszemu przerażeniu, jako jedyne na całym cmentarzu, zdewastowane przez sprawców „nieznanych”….