Postać profesora i pułkownika w s.sp. Zbigniewa Kabaty wybija się ponad wszelką przeciętność najpierw jako wzorowy harcerz i kadet, potem bohaterski partyzant, a następnie wybitny intelektualista, uczony biolog-parazytolog, badacz i odkrywca.
Redakcja „Ech Polesia” pragnie przybliżyć tę postać Czytelnikom jako syna Ziemi Kobryńskiej, którego dokonania winny być znane każdemu Polakowi jako przykład bohaterstwa w służbie swej Ojczyźnie, a potem ludzkości Świata.
Zbigniew Kabata urodził się 17.III.1924 r. w Jeremiczach, powiat Kobryń w województwie poleskim. Ojciec Piotr był oficerem-legionistą w 6 Pułku Piechoty Legionów, podczas II wojny walczył jako partyzant, zaś po wojnie więziony wraz z innymi AK-owcami został zesłany na Syberię.
Zbigniew wychowywany był w patriotycznej rodzinie, co wpłynęło na jego dalsze losy. Naukę pobierał w I. Korpusie Kadetów Marszałka J. Piłsudskiego we Lwowie rozwijając zamiłowanie także do morza. W jego wyniku pływał pod rozkazami gen. Mariusza Zaruskiego na jachcie harcerskim „Zawisza Czarny”. Od niechybnej wywózki do syberyjskich łagrów uchroniło przeniesienie jego rodziny na Ziemię Kielecką, gdzie ojciec sprawował odpowiedzialne funkcje konspiracyjne jako komendant i dowódca Podobwodu Armii Krajowej Szydłów oraz w Obwodzie Busko. Zbigniew posiadał wielki talent literacki oraz niespotykaną pamięć, co skłoniło go do pracy redakcyjnej w grupie konspiracyjnej „Odwet” dowodzonej przez legendarnego Władysława Jasińskiego „Jędrusia”, który skupił wokół siebie najlepszą młodzież gimnazjalną Tarnobrzega i okolic. Tak więc partyzant Zbigniew Kabat o pseudonimie „Bobo” zasłynął nie tylko jako wybitny partyzant, lecz jako autor doskonałych artykułów i piosenek partyzanckich. W późniejszych latach swego życia kontynuował twórczość literacką, zyskując sławę za wiersz pt. „Byłaś radością i dumą” 0 Armii Krajowej, który później stał się jej hymnem.
Partyzant „Bobo” zasłynął jako bohaterski oficer Armii Krajowej niemal we wszystkich akcjach bojowych oddziału partyzanckiego „Jędrusie” na Ziemi Sandomierskiej i Tarnobrzeskiej w operacji ,3urza”, a następnie w 2 p.p. Legionów AK. Był uczestnikiem brawurowych akcji dywersyjnych, potyczek i bitew partyzanckich, jak np. w uwolnieniu 55 więźniów z więzienia w Opatowie czy 136 więźniów z więzienia w Mielcu. Innym wyczynem Zbigniewa jest wykonanie wyroku na agencie gestapo w przerwie meczu na stadionie w Mielcu, gdzie pełno było Niemców. O refleksie i odwadze jego świadczy inne wydarzenie, gdy w obronie własnego życia musiał błyskawicznie zastrzelić 4 Niemców. Podobnych akcji wykonanych przez „Bobo” było wiele.
Na szczególną uwagę zasługuje postawa etyczno-moralna żołnierzy kompanii „Jędrusiów”, których cechowały takie wartości charakteru, jak: pracowitość, zdrowa ambicja, inicjatywa, wytrwałość, poczucie odpowiedzialności, umiejętności organizacyjne, sumienność, uczciwość, brawurowa odwaga, dyscyplina, koleżeństwo, bezgraniczne oddanie i poświęcenie. Cechy te pozwalały na świadome i nie narzucone przez nikogo z góry przestrzeganie zasad moralno-etycznych oraz kierowanie się w partyzantce walorami ideowymi. Nie do pomyślenia było picie alkoholu, arogancja, grubiaństwo czy przekleństwa lub krzywdzenie innych. Do normalności należała opieka nad słabszymi, chorymi, ubogimi, o czym świadczą między innymi akcje „Jędrusiów” na niemieckie magazyny z rozdzielaniem pomocy potrzebującym.
„Bobo” przez ponad 3 lata walczył niemal we wszystkich licznych akcjach bojowych „Jędrusiów” w 4 kompanii U batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów AK, który z kolei wchodził w skład 2 Dywizji Piechoty Legionów AK, a która wraz z 7 Dywizją stanowiła Kielecki Korpus Armii Krajowej. Obok wielu bohaterskich i znanych akcji bojowych można wymienić bitwę pod Radoszycami, Radkowem, czy w Turskim lesie, gdzie zlikwidowano oficerów kontrwywiadu ze sztabu 4 Armii Pancernej. Za wyjątkowe bohaterstwo „Bobo” rozkazem dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju odznaczony został krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari, 2-krotnie Krzyżem Walecznych, 3-krotnie Medalem Wojska, Krzyżem AK, Krzyżem Partyzanckim, Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju.
Zbigniew Kabata obok bohaterskich czynów wsławił się jako autor licznych wierszy, piosenek i pamiętników. Równolegle z „Bobo” w „Odwecie” i w „Jędrusiach” walczył inny kolega kpt. Eugeniusz Dąbrowski ps. „Genek”, który w sposób niezwykle kompetentny i udokumentowany opisał w swych książkach dokonania partyzanckie tego centralnego rejonu Polski z najeźdźcą niemieckim. [E. Dąbrowski to kolejna legenda także i z czasów powojennych jako twórca niezależnego harcerstwa we Wrocławiu, w którym udział czynny brali zasłużeni i dobrze nam znani harcerze – śp. Jerzy Prociuk oraz jego małżonka Halina, zamieszkała w Sydney, Australia].
Drugi okupant rozpoczął natychmiast aresztowania, tortury, wywózki na Sybir, rozstrzeliwania żołnierzy AK. Los ten dotknął wielu „Jędrusiów”, a wśród nich kapitana „Wujka” – Piotra Kabatę – ojca „Boba”, który wolność uzyskał dopiero w 1956 roku. Do niewoli NKWD dostał się ciężko ranny ppor. Józef Wiącek – „Sowa”, „Kleszcz” – dowódca .Jędrusiów”. „Bobo” postanowił go ratować, idąc jako „parlamentariusz” do „paszczy lwa” w Sandomierzu, gdzie w sposób sugestywny przekonał komendantów NKWD i UB, aby dali opiekę lekarską konającemu dowódcy.
„Bobo” zagrożony utratą życia przedostał się do Armii Polskiej w Niemczech, powrócił jednak do Kraju, aby wykonać polecenia operacyjne, a następnie udał się do Armii Andersa we Włoszech, aby ostatecznie wylądować w Angin. W Wielkiej Brytanii po kursie rybackim w Aberdeen w Szkocji rozpoczął pracę na statkach rybackich, którą później opisał w książce pt. „Żniwa na głębinie”. Pasja Zbigniewa Kabaty do morza zaowocowała potem studiami uniwersyteckimi o morzu, które ukończył z wyróżnieniem w 1955 roku, a w 1959 r. uzyskał dyplom doktora filozofii, zaś w 1966 r. – tytuł doktora nauk. Trudne i żmudne badania naukowe na morzach świata przyniosły Kabacie sławę jako wybitnego naukowca. Obok pracy naukowej Kabata utrzymywał ścisłe więzi ze swymi kolegami-partyzantami. Pośród nich był sławny partyzant Kielecczyzny major Michał Mandziara ps. „Siwy”, który w 1945 r. niezwykle śmiałym atakiem uwolnił w Kielcach 298 więźniów UB.
Po blisko 20-letniej pracy w Wielkiej Brytanii od 1967 roku Kabata objął kierownictwo Pracowni Parazytologicznej w Nanaimo w Kanadzie. Od tej pory kariera naukowa profesora Kabaty rozwija się błyskawicznie, osiągając najwyższe stopnie i funkcje w międzynarodowych akademiach, komisjach czy instytutach całego świata. Dorobek naukowy stawia autora jako najwybitniejszego parazytologa świata, a składa się na niego 153 prace naukowe w 3 językach, w 15 krajach, w 41 czasopismach, zaś największym jego dziełem jest monografia Parasitic Copepoda of British Fishes opublikowana w 1979 r. w Londynie. Nazwisko Kabaty stało się nieśmiertelne. Naukowcy nadali 18 nowo opisanym widłonogom nazwy zawierające jego nazwisko, co w nauce jest najwyżej cenione.
Mieszka od 1966 roku w Nanaimo – nad Zatoką Odjazdów Brytyjskiej Kolumbii w Kanadzie. Obok posiadanych licznych odznaczeń i uhonorowań władze Kanady w dniu 11 kwietnia 2009 r. odznaczyły profesora Orderem Kanady jako najwyższym cywilnym odznaczeniem kraju.
Redakcja „Ech Polesia” wraz z ZPB O/Brześć przygotowuje do Władz Państwowych RP wystąpienie z propozycją o nadanie naszemu Bohaterowi Orderu Orła Białego jako najwyższego odznaczenia polskiego.
Zafascynowani postacią Zbigniewa Kabaty możemy dzisiaj tylko podziwiać jego nadzwyczajne dokonania, wskazując młodemu pokoleniu do naśladowania jako doskonały wzór Polaka-patrioty, dla którego słowa BÓG-HONOR-OJCZYZNA nie były puste.
Opracował Józef Adamski,
Lublin
Opracowanie na podstawie:
Zbigniew Kabata „Bobo”, Byłaś radością i dumą – „Wstęp” Leszka Kalinowskiego, Wrocław 1999, Wyd. Richter Polska.
Eugeniusz Dąbrowski, Szlakiem Jędrusiów (trzy wydania – 1966, 1967 i 1992).
Tadeusz Szewera, Niech wiatr nią poniesie, Wyd. Łódzkie, Łódź 1970.
Lech A. Halko, Wśród nas. Prof. dr Zbigniew Kabata, w: „Biuletyn Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kanadzie”, Nr 1/ 183 kwiecień 2009, str. 38/39.
Ponadto osobne podziękowanie należy się Panu Bohdanowi Miłaczewskiemu z Warszawy za udostępnione materiały i przybliżenie postaci Zbigniewa Kabaty.