Po raz pierwszy za 14 lat swojego istnienia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński rozpoczął trasę swej podróży nie od Grodna, a od Brześcia. Spowodowane to było pragnieniem motocyklistów odwiedzieć Szostakowo, miejsce urodzin ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego, spotkać się z miejscowymi Polakami, którzy tworzą tam Plac Traugutta, troszczą się o ślady polskiej historii i kultury.
W tym roku sprzed Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie 23 sierpnia wyruszyło 70 motocyklistów. Wszyscy oni jadą, znosząc trudności i niewygody długiego przejazdu, szlakiem męczeństwa i zwycięstw Polaków, aby odwiedzić i uczcić te miejsca, które są niezapomnianymi kartami w historii Polski.
„Ta trasa nie jest krótka ani latwa, są tu trudności i niewygody, ale my jedziemy co rok, bo jesteśmy złączeni ideą podtrzymywania pamięci o najważniejszych wydarzeniach w historii Polski, oraz zwrócenia na nie uwagi dzisiejszej młodzieży”- powiedział uczestnik rajdu”Na motorach wszystkich uczestników podziwialiśmy piękne napisy: „Ja kocham Polskię! I Ty kochaj!”
Z okazji 150. rocznicy męczeńskiej śmierci bohatera Polski i Białorusi powstał zaaranżowany przez społeczność polską z Brześcia i Peliszcz plac z krzyżem oraz tablicą informacyjną o Romualdzie Traugucie. Mszę Świętą w warunkach polowych na Placu Romualda Traugutta w Szostakowie celebrował ks Dariusz Stańczyk, który wygłosił piękne kazanie o miłości do Ojczyzny. Modliliśmy się wspólnie o beatyfikację Romualda Traugutta. Także uczestnicy Rajdu Katyńskiego odwiedzili groby polskich żołnierzy na cmentarzach w Brześciu, gdzie złozyli wieńce i zapalili znicze . Towarzyszyli im harcerze DH im. Ryszarda Snarskiego. Rajd odwiedził także Kosów Poleski, Mazurki oraz Hruszówkę.
Podczas spotkania z brzeskimi Polakami komandor Rajdu Katyńskiego Wiktor Węgrzyn powiedział, że ten projekt jest protestem przeciwko totalnemu kłamstwu we współczesnym świecie:
„Dzisiejszą młodzież nie uczą w szkole rzetelnej i prawdziwej wiedzy o historii naszej Ojczyzny. Dlatego można powiedzić, że Rajd zrodził się z tęsknoty do prawdy, do dobrej i dumnej, do tej dawnej Rzeszypospolitej. Dlatego my jesteśmy dziś tu i jedziemy mejscami pamięci o naszych bohaterach, aby dotknąć tego, co w Polskiej historii jest najważniejsze”.
Po noclegu w Szostakowie motocykliści wyruszyli do Kosowa Poleskiego, Mazurek oraz Hruszówki, dalej do Kuropat pod Mińskiem i do Orszy, żeby uczcić 500. rocznicę bitwy z wojskami moskiewskimi .
Do Polski rajd powróci tylko 13 września. Uroczyste zakończenie rajdu odbędzie się 14 września przy Pomniku Katyńskim w Warszawie.
Julia BEŁORUSOWA
Foto: Anna PANISZEWA