Seweryn Wysłouch (miał jeszcze imiona Wiktor i Józef, których nie używał) wywodził się z rodziny o pochodzeniu ziemiańskim.. Ojciec Seweryna – Antoni Izydor Wysłouch, historyk i filolog klasyczny, zamiłowany bibliofil, był w latach trzydziestych XX w. posłem na Sejm RP. Matka miała na imię Seweryna, z domu Skarżyńska ze Studzieńca, herbu Bończa.
W rękopiśmiennym obszernym życiorysie sporządzonym przy obchodach dwudziestolecia Wrocławskiego Uniwersytetu Seweryn Wysłouch napisał: Urodziłem się 19 marca 1900 r. w majątku Perkowicze, pow. Kobryń, Polesie, w starym, gnieździe rodziny Wysłouchów, z Ojca Antoniego i Matki Seweryny ze Skarżyńskich, jako szóste dziecko. Dzieciństwo aż do lat jedenastu spędziłem w licznym, gronie rodzinnym (ośmiorga rodzeństwa) w Pirkowiczach. Okres ten odegrał bardzo ważną rolę w całym moim życiu. W warunkach zaboru rosyjskiego, na ziemiach litewsko-białoruskich rodzina wychowywała i kształtowała cały światopogląd młodych generacji. To samo miało miejsce i u nas. Poziom duchowy, intelektualny i moralny bezpośredniego środowiska rodzinnego zaważył decydująco na moim rozwoju wewnętrznym. Z grubsza wyrażał się on w polskim kresowym żarliwym patriotyzmie, religijności i radykalizmie społecznym. Wszak w tej to atmosferze duchowej z generacji moich Rodziców wyrośli działacze tej miary co Bolesław i Izydor Kajetan Wysłouchowie oraz Ludwika Wysłouch Zawadzka. Mimo młodych lat z głębokim przejęciem przyswajałem sobie atmosferę duchową, w jakiej wyrosłem. Właściwie okres ten całkowicie ukztałtował moje wewnętrzne „ja”. Lata późniejsze jedynie je gruntowały. W domu też przygotowałem się do szkoły średniej. W 1911 r. zostałem przyjęty do klasy 1-j prywatnego gimnazjum „Kathe” w Wilnie. Rosyjski duch szkoły nie zdołał zachwiać moim światopoglądem. Odczuwałem, jednak bardzo brak metodycznej nauki języka i literatury polskiej. Na tym odcinku ja i moi koledzy zdani byliśmy wyłącznie na własne siły. Polskie organizacje samokształceniowe prawie ze nie istniały. Po ukończeniu klasy V w 1915 r. na skutek klęski rosyjskiej i ewakuacji gimnazjum do Rosji przerwałem naukę. Lata 1915-1919 spędziłem w całkowicie zniszczonych gospodarczo przez wojnę Pirkowiczach, ciężko pracując fizycznie na roli (bez konia i krowy), by wyżywić rodzinę. Lata 1920-1923 to burzliwy okres służby wojskowej. W 1923 r. na Wojskowych Kursach Maturalnych w Wilnie uzyskałem świadectwo dojrzałości. Była to data przełomowa w moim życiu. Rozpoczyna się spóźniony okres studiów uniwersyteckich i kariery naukowej”.
W roku tym Seweryn Wysłouch wstąpił na Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie, na Wydział Prawa i Nauk Społecznych, który ukończy] w 1927 r. uzyskując magisterium. Jeszcze w czasie studiów jego zdolności i postępy na tyle zwróciły uwagę, iż w 1925 r. został najpierw zastępcą asystenta, następnie zaś asystentem młodszym przy Katedrze Prawa Narodów. Ten kierunek zainteresowań uległ zmianie, gdy w niespełna rok po zakończeniu studiów został starszym asystentem przy Katedrze Historii Prawa Polskiego, kierowanej przez profesora Stefana Ehrenkreuza, z którym w prawdziwie anegdotyczny sposób, młody Wysłouch zetknął się jeszcze na pierwszym roku studiów. Stopień naukowy doktora praw uzyskał bardzo szybko, bo już w 1930 r., pod kierunkiem swego mistrza, na podstawie dysertacji o rozwoju granic i terytorium powiatu kobyńskiego. W 1934 r. został adiunktem. W cztery lata później habilitował się ogłosiwszy rozprawę o posługach komunikacyjnych miast na prawie niemieckim w W. Ks. Litewskim do połowy XVI wieku. Po utworzeniu w 1938 r. na wydziale osobnego Studium Historii Prawa Litewskiego został w nim adiunktem stałym. Początek wojny uniemożliwił mu niestety objęcie Katedry Historii Prawa Litewskiego, tworzonej specjalnie z myślą o jego kandydaturze. Miało to nastąpić na początku roku akademickiego 1939/1940. O tych czasach Seweryn Wysłouch pisał w powołanej już wcześniej wypowiedzi: „Lata wileńskie 1923-1939 to okres niesłychanie ważny w moim Życiu. W czasach wileńskich obok pracy naukowej biorę żywy udział w życiu politycznym i społecznym. Ideowo należę do grupy t.zw. demokratów wileńskich z Witoldem Abramowiczem na czele, skupionej wokół dziennika „Kurier Wileński”.
W Wilnie, Seweryn Wysłouch zrobił błyskotliwą karierę naukową i polityczną. Po zajęciu przez Armię Czerwoną jako aktywny polityk, radny miasta Wilna, jeden z przywódców partii demokratycznej był na celowniku sowieckich służb specjalnych. NKWD poszukiwało go również jako rzekomego współpracownika II oddziału Polskiego Sztabu Głównego. Pełnił funkcję wicedyrektora Instytutu Spraw Narodowościowych, finansowanego częściowo ze środków Ministerstwa Obrony. Wśród absolwentów tego Instytutu było sporo oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza i II oddziału Sztabu Głównego WP.
Szczególne zainteresowanie sowieckich służb specjalnych osobą wileńskiego naukowca uniwersyteckiego nie było przypadkowe. Proponował w swoich pracach cywilizacyjną alternatywę białoruskiej idei w sojuszu z Polską. Pokazywał zgubne dla tożsamości narodowej Białorusinów idee komunistyczne, próbował wypracować metody tworzenia polsko-białoruskiej współpracy na bazie polskiego państwa demokratycznego. Promował te idee na arenie politycznej II RP.
Najważniejsze! W NKWD na pewno wiedzieli, że Seweryn Wysłouch w drugiej połowie lat 30. pracował na polecenie rządu polskiego nad nową koncepcją polityki polskiej w sprawie białoruskiej. Przygotowywał swą pracę nie do publikacji, lecz do użytku wewnętrznego Rady Ministrów. Seweryn Wysłouch był niewątpliwie polskim patriotą i sumiennym badaczem. Nie ukrywał swojego politycznego credo opartego na wspólnocie losów Polaków i Białorusinów – rdzennych mieszkańców wschodnich województw II RP, na nierozłączności Kresów Wschodnich i Polski. Uważał jednak, że droga ku podobnej jedności prowadzi nie przez ucisk narodowościowy, pogardę dla interesów mniejszości narodowych i ich przymusową asymilację, lecz przez poszanowanie wszystkich praw obywatelskich Białorusinów, ich całkowite równouprawnienie i traktowanie ich, jako równorzędnych partnerów w budowie nowej, niepodległej Rzeczypospolitej wielu narodów. Wybór między wspólnym z Polakami państwem, a niepodległą Białorusią miał należeć do samych Białorusinów.
Będąc czynnym politykiem, Seweryn Wysłouch aktywnie pomagał organizacjom białoruskim w Wilnie, wspierał Białorusinów w obronie ich kultury, szkolnictwa, rozumiał jak mało kto inny w Polsce ich dążenia do wiedzy. Zagwarantowanie Białorusinom elementarnych swobód obywatelskich przez władze II Rzeczypospolitej, jak twierdził, mogło stać się najbardziej skuteczną bronią przeciwko wzrostowi nastrojów prokomunistycznych na wsi białoruskiej. Znamienne jest również to, że NKWD, poszukując Wysłoucha w Wilnie w 1939 i w 1940 roku nie bez podstaw traktował jego poglądy na sprawę białoruską jako bardziej niebezpieczne dla komunistów od otwartej białoruskiej fobii niektórych polskich skrajnych narodowców.
W rzeczywistości podstawą podobnych oskarżeń był krytyczny stosunek Wysłoucha do ówczesnej polskiej polityki narodowościowej, która spychała białoruski ruch narodowy w II Rzeczypospolitej w objęcia komunistów. Tej tematyce Seweryn Wysłouch poświęcił jedną z pierwszych publikacji sowietologicznych pt. „Rola Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi w ruchu narodowym Białorusinów w Polsce”. Książka ukazała się w 1932 roku i do dziś nie straciła wartości naukowej.
Niezwykłość poglądów Seweryna Wysłoucha polegała na tym, że w jego politycznym credo współistniały harmonijnie antykomunizm i probiałoruskość. W Polsce międzywojennej prawie zawsze szły w parze antykomunizm i antybiałoruskość. Dla Wysłoucha i stosunkowo nielicznej grupy polskiej inteligencji wileńskiej, skupionej wokół Stefana Euhrenkreutza (dwukrotnego senatora II RP i ostatniego rektora Uniwersytetu Stefana Batorego), do której niewątpliwe należał Wysłouch, polska racja stanu i zapewnienie Białorusinom wszystkich swobód obywatelskich były pojęciami nierozerwalnymi. Wysłouch niejednokrotnie pisał, że komunizm jest równie niebezpieczny dla Polaków i dla Białorusinów, że Międzynarodówka Komunistyczna próbuje jedynie wykorzystać Białorusinów i ich dążenia niepodległościowe do destabilizacji II Rzeczypospolitej.
W latach wojny i okupacji Seweryn Wysłouch pracował najpierw jako robotnik fizyczny w młynie Folusz w powiecie koskim, zaś od 1943 r. jako robotnik w gospodarstwie wiejskim. Od połowy 1941 r. przez dwa lata ciężko pracował fizycznie w młynie „Folusz” (głównie na zmiany nocne). Zajęcie udało mu się zmienić dopiero w połowie 1943 r., kiedy to został zatrudniony jako robotnik rolny w majątku Kozjaty (gmina Topólka, pow. Nieszuski). Koniec wojny zastał Seweryna Wysłoucha na Kujawach, gdzie schronił się u rodziców swojej żony Adeli. Po wyzwoleniu w 1945 r. był między innymi organizatorem gimnazjum koedukacyjnego w Izbicy Kujawskiej, w którym także uczył historii. Bezpośrednio po wyzwoleniu, w 1945 r. zorganizował szkołę podstawową dla wiejskiej dziatwy, następnie zaś, jeszcze w tym samym roku podjął pracę nauczycielską w ogólnoksutałcącym koedukacyjnym gimnazjum w Izbicy Kujawskiej, gdzie nauczał historii. Nie był jednak jeszcze koniec zmian, które niósł mu ów rok. Oto bowiem w organizowanym właśnie Uniwersytecie Łódzkim, na tamtejszym Wydziale Prawa powierzono mu Katedrę Historii Ustroju Polski, którą kierował przez akademicki rok 1945/1946. Wiadomo, iż niemal równocześnie z łódzkim, Stanisław Kulczyński uruchamiał Uniwersytet i Politechnikę we Wrocławiu. Była to przez parę początkowych lat jedna uczelnia, z Wydziałem Prawno-Administracyjnym. W maju 1946 r. ówczesny dziekan tego wydziału Kamil Stefko zaprosił Seweryna Wysłoucha do Wrocławia, proponując mu objęcie analogicznej katedry. Ten propozycję ową przyjął i od 1 lipca 1946 r. kierował katedrą, z czasem przemianowaną na Katedrę Historii Państwa i Prawa, przez długie 22 lata, aż do końca swoich dni; podobnie jak całym Zespołem Katedr Historyczno-Prawnych w czasach, gdy istniała taka organizacyjna struktura wyższego rzędu. Seweryn Wysłouch był jednym z pierwszych polskich uczonych, który podjął tak gruntowne studia nad prawem i ustrojem Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego uzyskał po objęciu katedry. Profesorem zwyczajnym został w 1957 r. Od jesieni 1947 r. do marca 1955 r. był prorektorem Uniwersytetu i Politechniki, w latach 1954-1955 przewodniczącym Zakładowej Organizacji Związkowej ZNP przy Uniwersytecie, w latach 1956-1958 dziekanem Wydziału Prawa i Administracji. W 1959 r. zorganizował przy Wydziale Zawodowe Studium Administracyjne i kierował nim do 1964 r. Zmarł w dniu 27 lutego 1968 r. po długiej i ciężkiej chorobie, nie doczekawszy nawet emerytury.
Seweryn Wysłouch zdecydowanie odrzucał politykę asymilatorską jako nieskuteczną i szkodliwą, tym bardziej, iż całą terenową administrację z natury rzeczy w nią zaangażowaną obsadzano tylko napływowym elementem z centralnych województw. W swej argumentacji odwołał się m.in do opinii znawcy tej miary co E. Woyniłłowicz, który stwierdził: „Mechaniczne unarodowienie wszędzie wykazało swoją bezcelowość. Ważniejsze są wpływy waluty psychicznej. Dla potęgi zatem państwa ważniejszym jest mieć zaludnienie niekoniecznie mówiące językiem państwowym, ale czujące się dobrze pod władzą tego państwa, od którego ma zapewnione warunki rozwoju narodowościowego, tudzież podstawy materialnego i moralnego dobrobytu. Przy zapewnieniu tych warunków państwo na elemencie, chociaż innoplemiennym, spokojnie polegać może”. W pesymistycznych końcowych konkluzjach Seweryn Wysłouch stwierdzał, że „rola miejscowego, prowincjonalnego elementu społecznego nie została dostatecznie zrozumianą, ocenioną i wykorzystaną. Jest to błąd, który należy natychmiast naprawić jeśli nie chcemy, by może w niedalekiej przyszłości zaciążył na losach polskiej idei państwowej na Wschodzie. Stąd też ze stanowiska polskiej racji stanu najważniejszym postulatem na ziemiach północnowschodnich jest… łagodzenie antagonizmów narodowościowych, wyznaniowych i społecznych… Pod tym też kątem widzenia musi być przeprowadzona państwa polityka gospodarcza, administracyjna, samorządowa, wyznaniowa, a zwłaszcza wychowawcza”.
Opr. red.