Kościół unicki (Unici) – to chrześcijańska wspólnota wyznaniowa, która po zawarciu Unii Brzeskiej w 1596 roku przyłączyła się do Kościoła katolickiego na podstawie wzajemnej umowy wyznań i zachowując własny ryt liturgiczny, przyjmując jednocześnie prymat papieża.
W Polsce unitami potocznie określa się wiernych obecnego Kościoła greckokatolickiego oraz Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-słowiańskiego (Kościół neounicki – Kostomłoty).
W wyniku rozbiorów w 1795 roku unicka diecezja włodzimiersko-brzeska przestała istnieć, a jej terytorium, podobnie jak cała Rzeczpospolita, zostało podzielone pomiędzy państwa zaborcze. Parafie unickie na lewobrzeżnym Bugu weszły w skład unickiej diecezji chełmskiej. Natomiast na terenie prawobrzeżnym reaktywowana została w 1797 roku unicka diecezja brzeska.
Plan likwidacji unii na ziemiach wchodzących w skład Cesarstwa, między innymi na północnym Podlasiu i Wołyniu powstał jeszcze przed wybuchem Powstania Listopadowego. Przygotowanie zlecił car Mikołaj I. Klęska Powstania Listopadowego zintensyfikowała te działania. W ramach represji po powstaniowych doprowadzono do podpisania w 1839 roku, przez większość duchownych unickich na Ziemiach Zabranych, tzw. zjednoczenia z Cerkwią prawosławną.
Prześladowania unitów diecezji chełmskiej, zwłaszcza na Podlasiu, nasiliły się w 1867 roku po upadku Powstania Styczniowego. Swój punkt kulminacyjny osiągnęło 17 stycznia 1874 roku w Drelowie i tydzień później 24 stycznia w Pratulinie, kiedy to wojsko rosyjskie strzelały do wiernych zebranych przy kościołach.
W 1871 roku diecezję chełmską otrzymał ks. Marceli (Popiel) z Galicji. W dniu 2 marca 1875 roku ks. Popiel podpisał prośbę o przyłączenie administrowanego przez siebie biskupstwa do prawosławnej diecezji warszawskiej. Nastąpiło to mocą decyzji Synodu i aprobaty carskiej Aleksandra II dnia 11 maja 1875 roku. Tym samym przestała istnieć ostatnia diecezja unicka.
Formalna likwidacja obrządku greckokatolickiego nie rozwiązała sprawy unickiej. Niespodziewanie dla caratu ludność unicka stawiła silny opór. Na terenie guberni siedleckiej 20 parafii unickich nigdy oficjalnie nie przyjęło prawosławia. Tragiczne wydarzenia zaistniałe w Pratulinie, Drelowie i wielu innych podlaskich wsiach odbiły się szerokim echem nie tylko w Kongresówce, ale również daleko poza granicą kraju. Unici, ubogi wiejski lud, skazany mniemaniem caratu bez przeszkód „na pożarcie” stawił niespodziewanie opór i dał impuls narodowi polskiemu, w tym dla ludności innych wyznań, czy z innych wyższych warstw społecznych do walki z caratem.
150-lecie kasaty ostatniej diecezji unickiej było dobrą okazją do wydania publikacji autorstwa Wojciecha Stanisława Kobylarza „Śladami dawnych parafii unickich na nadbużańskim Podlasiu”. Praca obejmuje dwa nadbużańskie powiaty bialski i konstantynowski i ponad 50 parafii unickich. Książka to efekt zainteresowań autora, potomka unitów, historią kościoła, to również efekt licznych wędrówek po nadbużańskim Podlasiu.
Red.