Dworek Platerów w Zapolu znajduje się na obrzerzach Pińska, zaledwie 4 km od centrum miasta, pod adresem: ul. Mirnaja 17, dojechać  tu  można  autobusem miejskim. Każdego, kto wchodzi do zapolskiego parku, przed dworem witają stare,  olbrzymie kilkusetletnie dęby, dostojnie wznoszącę swoje korony ku niebu. Idąc przez park  spotykamy także pojedyncze jesiony, białe akacje, graby, wiązy i lipy… Stare, rozłożyste drzewa rosną pojedynczo lub w małych skupiskach po 2–5 sztuk, tworząc niewielkie grupy. Widzimy także, że park jest zaniedbany, wiele drzew jest ściętych i przy tym cenne drewno dębowe jest wywiezione, a na miejscu pozostawione są nikomu już nie potrzebne gnijące gałęzie.

Jednak bez względu na to, że dwór od dawna jest opuszczony i zarośnięty – miejsce to nie utraciło do dzisiaj swojego uroku, jawiąc się jako swoista oaza wśród nowo wybudowanych podmiejskich osiedli Pińska.

Z historii Zapola

Pierwsza wzmianka o Zapolu pochodzi z 1488 roku. W 1496 roku dwór w Zapolu, należący do Rożabiewicza, został sprzedany   F. Tishkowiczowi. W 1567 roku należał do Kaspra Iwanowicza, starosty pińskiego, który „stawiał konie i broń” w swoich majątkach (Zapole, Belezynicze, Telechany). A w XVII wieku należał do Wiszniewieckich, właścicieli zamku w Karolinie, przedmieścia Pińska.

W XVIII wieku Zapole było jednym z folwarków rodowego majątku  Druckich-Lubeckich. W 1784 roku Zapole odwiedził król Stanisław August Poniatowski.  Na cześć króla Stanisława Augusta Poniatowskiegi w Zapolskim polu przed pałacem odbyła się parada konnej brygady Pińskiego garnizonu. Dowódca, generał Twardowski, który zarządzał sąsiednim majątkiem Belezynicze, na cześć przybycia króla do Zapola i Belezynicz wybudował letnisko z balonami. Przed przejazdem monarchy witała go szlachta nie tylko z Pińska i okolicznych włości, ale również z całej Litwy i Grodzieńszczyzny. Wieczorem w miejscowym parku i w pałacu był wielki bal z iluminacjami – w pałacu specjalnie na przyjazd króla zbudowano wielką salę balową.

W posagu Józefy Druckiej–Lubeckiej majątek przeszedł na Wojciecha Pusłowskiego (1762–1833), posła czteroletniego Sejmu z lat 1788–1792. Za życia Wojciecha Pusłowskiego dwór był wspaniałą wiejską rezydencją z pięknym parkiem i okolicznymi włościami. W majątku istniała szkółka ogrodnicza, prowadzona przez Włocha, oraz huta szkła, zbudowana przez inżyniera Andrieja Gładyszewa na potrzeby majątku.

Później Piaseczno z Zapolem, a także Kosowo i Simkowicze, odziedziczył Wandalin Pusłowski, jeden z czterech synów Wojciecha, ożeniony z Jadwigą Jezierską. Córka Wandalina Pusłowskiego i Jadwigi Jezierskiej, Genowefa (1852–1928), w 1872 roku wyszła za hrabiego Adama Broel-Platera z Inflant. W jej posagu Zapole przeszło do Platerów.

Folwark Zapole do pierwszej wojny światowej był częścią dóbr ziemskich, obejmujących obszar prawie 10 000 ha, w dużym stopniu łąk i bagien położonych w dolinie Jasiołdy. Siedziba właścicieli majątku znajdowała się we dworze Piaseczno (lub Piaseczna – dzisiaj jest to część wsi Ośnieżyce, odległej od Zapola o 6 km). Od 1872 r. byli nimi Platerowie, którzy gospodarowali tutaj aż do 1939 r.

Podczas I wojny światowej dwór w Piasecznie stał się areną ciężkich walk pozycyjnych, w wyniku których uległ on całkowitemu zniszczeniu. Na szczęście przed nadejściem frontu zdołano wywieźć do Wilna cenne wyposażenie dworu wraz z archiwum i rodzinnymi pamiątkami.

Obecnie o dworze w Piasecznie przypomina jedynie położona tuż przy drodze M-10 z Brześcia do Homla, na zjeździe do Ośnieżyc kolumna słupowa,  zwana kapliczką św. Jana Chrzciciela. – Wygląda bardzo prawdopodobnie, że kolumna ta została wzniesiona ku czci Konstytucji 3 Maja, lecz w obawie przed zniszczeniem przez władze carskie po rozbiorach Rzeczypospolitej przez ludność miejscową została przemianowana na kapliczkę św. Jana Chrzciciela (podobnie jak stało się tak też z kolumnami na cześć Konstytucji w Wistyczach i Skokach w okolicach Brześcia).

Kolumna słupowa przy drodze Brześć-Homel w okolicach Piaseczna (Ośnieżyc)

Dwór Broel-Platerów z Zapolu

Po wojnie 1920 r. i odcięciu przez granicę polsko-litewską drugiego majątku rodowego w Wieprzach, nowy właściciel Marian Stefan Wandalin (1873–1951),  zdecydował się rozparcelować zrujnowany folwark w Piasecznie i zbudował nową siedzibę w Zapolu, dogodnie położonym w sąsiedztwie Pińska.

Marian Broel-Plater był postacią dość znaną na ziemiach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej, przede wszystkim jako przedstawiciel grupy konserwatywnych wielkich właścicieli ziemskich z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Należał on do założycieli ich organu prasowego  – redagowanego przez Stanisława Cata-Mackiewicza ‒ wileńskiego „Słowa”. Zmarł w 1951 r. w Wilnie, a kilka miesięcy później odeszła też jego żona Irena z Hołyńskich Broel-Platerowa (1888-1952). Zostali pochowani we wspólnym grobie na wileńskim cmentarzu Bernardyńskim. Ich syn Jerzy Plater został zamordowany we wrzesniu 1939 roku.

Klasycystyczny dwór, który obecnie widzimy w Zapolu, pod względem architektonicznym jest w zasadzie kopią staropolskiej siedziby ziemiańskiej, przez co na pierwszy rzut oka wydaje się, że budynek pochodzi z końca XVIII czy początku XIX wieku. Wrażenie to może dodatkowo potęgować zły stan zachowania obiektu, który przez ostatnie kilkadziesiąt lat służył jako wielorodzinny budynek mieszkalny.

Dwór Platerów w Zapolu. Elewacja frontowa. Stan obecny

Elewacja ogrodowa

Nowy dwór w Zapolu łączył cechy niezwykle rzadkie i niespotykane – styl drewnianego klasycyzmu z końca XVIII – początku XIX wieku oraz rozwiązania modernistyczne. Dom miał kształt prostokąta, z ryzalitem wejściowym ozdobionym czterokolumnowym portykiem w stylu toskańskim. Portyk wspierał trójkątny fronton z małym półokrągłym oknem pośrodku. Wnętrze dworu było funkcjonalne: szeroki korytarz, przestronny salon, pokoje gościnne i gospodarcze. Wnętrza były bogato dekorowane i wyposażone w kosztowne meble, które przetrwały aż do połowy XX wieku. We wnętrzu znajdowało się wiele pomieszczeń – meble, obrazy, pianina, książki, inne rzeczy codziennego użytku, wśród nich pamiątki rodzinne. Wszystko to zostało zniszczone i rozgrabione w 1940 roku.

Resztki parku. Stan obecny

Obecnie, w czerwcu 2025 r. widzimy, że dwór Platerów w Zapollu rujnuje się i niszczeje, choć w 2003 r. był włączony do Państwowego rejestru historycznych i kulturowych zabytków. Kiedyś piękny historyczny park zarasta, a wiekowe drzewa stopniowo znikają, i tylko pojedyncze kilkusetletnie dęby  stoją  w zadumie, pamiętając czasy byłego majestatu i swoich gospodarzy, którzy tak się troszczyli o tę zapolską.ziemię.

Red.                                                           

Źródła:

– Grzegorz Rąkowski, Smak Kresów Czar Polesia, Pruszków 2001;

– Aftanazy, Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej, t.2;

– https://orda.of.by/.add/gallery.php?zapole_pin/manor_main/art/sub;

– https://orda.of.by/.lib/nesterchuk/zppb/258.

Udostępnij na: